p

Możecie potraktować to z przymróżeniem oka, bo nie udało mi się znaleść w Internecie potwierdzenia tego co napiszę, ale zdaje się, że kontenery obliczeniowe w centrach danych klasy "Chicago" Microsoft'u są wypełnione właśnie Atom'ami. Poza tym co jak co ale awaryjność (na jakimś sensownym poziomie) w przypadku dużych klastrów, nie jest żadnym problemem. Ale Google robi to co robi z zupełnie z innych powodów. Ich interesuje optymalny stosunek wydajności do poboru mocy, a nie początkowy koszt sprzętu. Zależy do czego, ale w ogólności nie masz racji Chyba troszkę się zagalopowałeś z tymi zerami

Dopóki nie odpowiesz na pytanie, które zadał Ci bellik, nie uzyskasz sensownej odpowiedzi...

Skoro składasz tu ofertę to wypadałoby podać dane firmy...

Nie będzie

JavaScript to nie Java. Sądząc po kodzie? Autorski.

Wstyd, wstyd... Sam nie wiesz co oferujesz? vipserv.org posiada limit (50MB) na rozmiar przesyłanego maila.

Następnym razem kliknij w link, zamiast bezmyślnie kopiować

To jest niepoprawny rekord. To także jest niepoprawny rekord. O tym jak powinien wyglądać poprawny rekord możecie poczytać sobie tutaj Natomiast przyczyną dla której Google nie odbiera Twoich maili jest fakt, że podany wyżej IP (a raczej cała podsieć) znajduje się na liście PBL.

Trzeba było zapytać organizatorów, nikt wróżką nie jest... Chyba /24, w /27 sie tyle hostów nie zmieści... W każdym razie: /25, /26, /27, /29, /30.

$ man mysqldump

Same numery to jeszcze nie problem. Problemem jest to, że w bazie danych znajdowały się także kody CVV/CV2. edit: A... No i nie tyle wykradli co udostępnili... Wszystko jest do ściągnięcia z ogólnie dostępnych źródeł...

Jaki znowu projekt? Rootnode to przecież zwykły samo-obsługowy hosting, bez SLA i bez regulaminu(!). Z jakich powodów Polacy mieliby wspierać Rootnode a nie np. home? Bo chyba mnie coś omineło...

Na jakiej podstawie tak twierdzisz?

Były tam już w momencie pisania mojego wcześniejszego posta (czyli >1,5h temu, zanim zaczeliście "sprawdzać"). Zresztą "This page was last modified on 25 February 2009, at 15:32" To jest działalność gospodarcza.

Tak jak już napisał Adrian, znajdują się tam wszystkie wymagane dane. Przecież to jest zwykła działalność gospodarcza, a nie żadna fundacja. W przypadku działalności dospodarczej "nazwa" jest opcjonalna.

Nic nie "kickuje" tylko program się wywala.

Widocznie nic nie mogą zrobić. Życie. Przecież to nie jest karalne Dane są fałszywe. Co gorsza są to dane innego podmiotu, za co już chyba grozi jakaś kara...

Jakby było bezużyteczne to by ludzie z tego nie korzystali Sorry, ale skąd wiesz co kto robi? Nie, przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni post.

// del

Ale jeżeli reprezentujesz firmę xxx, to według mnie jest

Nie, nie, nie... Musisz każdą strefę dodać do freedns'a oraz zezwolić na jej transfer w konfiguracji BIND'a. A to "zezwól wszystkim" od razu wyłącz...

Bo nie ustawiłeś w freedns, żeby serwis pełnił rolę secondary dla "innej domeny" (tu: czujny.pl). Pewnie złe rozumiesz rolę secondary, więc Ci wytłumaczę. Rola taka oznacza, że serwery nazw typu secondary pobierają strefę dla której pełnią tą rolę z głównego serwera nazw. To nie jest rola secondary dla innego serwera nazw (czyli dodanie nowej strefy w głównym serwerze nazw nie powoduje jej automagicznego dodania do serwera secondary).

Wiesz... Doskonale pamiętam czasy, kiedy fotka dopiero zaczynała... W tamtym okresie w samej Polsce były setki dokładnie takich samych serwisów i do dzisiaj przetrwała tylko ona. Sam fakt, że zrobisz coś takiego samego czy nawet lepszego, wcale nie spowoduje, że Twój serwis w magiczny sposób stanie się popularny (bo nawet w tamtych czasach to nie wystarczało). Poza tym dopóki nie masz popularnego serwisu to nie masz problemu z generowanym przez niego obciążeniem i nie potrzebujesz serwera dedykowanego, a co za tym idzie nie potrzebujesz sponsorów. To z tych przyjemniejszych rzeczy. Z tych mniej przyjemnych: 1) Nawet się nie podpisałeś, więc nie oczekuj, że Ci ktoś pomoże, 2) Z tego co widzę większość użytkowników to fake z bezczelnie ściągnietymi z fotki galeriami, tak więc zapytam wprost: szukasz jelenia?

Zobaczymy, sam jestem ciekawy Chociaż podobnie jak Tobie, nie udało mi się doprowadzić do opisywanej przez Raffuss'a sytuacji...

Zastanowiłem się chwilkę nad tym problemem i o ile nie chciałbym krytykować konfiguracji patryka (i być może nie tylko jego), to niestesty muszę napisać, że gzip'owanie wszystkiego jak leci to głupota. Kompresowanie już skompresowanych danych oznacza: 1) Brak nagłówka Content-Length:, 2) Niepotrzebne obciążanie procesora, 3) Praktyczny brak zysków (skompresowane dane nie lubią się kompresować ). $ ls -l test* -rw------- 1 p users 76713 12 kwi 18:28 test.html -rw------- 1 p users 2809000 12 kwi 18:28 test.jpg -rw------- 1 p users 12955817 12 kwi 18:09 test.mp3 -rw------- 1 p users 22650899 12 kwi 18:09 test.wmv $ time gzip test* real 0m8.236s user 0m6.444s sys 0m0.558s $ ls -l test* -rw------- 1 p users 11751 12 kwi 18:28 test.html.gz -rw------- 1 p users 2808058 12 kwi 18:28 test.jpg.gz -rw------- 1 p users 12918996 12 kwi 18:09 test.mp3.gz -rw------- 1 p users 22273973 12 kwi 18:09 test.wmv.gz Czy wyłączenie gzip'owania .mp3 pomoże w Twoim przypadku? Nie mam pojęcia