koniu781

Regulaminy to nalezy czytac raczej przed zakupem uslugi :-) Pytanie dotyczylo technicznej mozliwosci i taka jest. A ze wiekszosc promocji narzuca pierwsze odnowienie u danego registrara to juz zupelnie inna sprawa. koniu

Ograniczenie minimalnej waznosci domeny obowiazuje tylko dla transferu NASK -> inny rejestrator i jest to 24 dni. Miedzy registrarami mozesz zrobic to zawsze. koniu

Przepraszam - z czym? Na ich stronach, poza slowami (i to takimi, ze za glowe sie czlowiek lapie typu " Data Center firmy NetArt znajduje się w Krakowie i jest to największa tego typu jednostka w południowej Polsce." - onet i interia mialyby kompleksy nie ma nic, co potwierdzaloby istnienie takiego zaplecza. Nawet pol zdjecia. koniu

Panowie z Progreso padli ofiara wlasnej popularnosci na tym forum i - jakby na to nie patrzec - sezonowosci. Niczego nie ujmujac uzytkownikom forum, zawsze jest tak, ze wystarczy drobne zdarzenie, ktore eskaluje roznego typu negatywne uwagi. Drugi kluczowy przyklad to KEI, ktoremu zabraklo pradu przez godzine i nagle rozwiazal sie worek ze wspomnieniami :-) Nie znam Waszych uslug, ale skutecznie przyzwyczailiscie swoich userow do pisania na tym forum z kazda pierdolka. Zaczyna mi brakowac tylko podsylania jakis hasel czy danych :-) Jest to fajne, jesli opinie sa pozytywne, ale trzeba po mesku zniesc takze krytyke. Cytat powyzej tego nie potwierdza. Wiecej pokory, jesli wystawiacie sie na publiczna ocene. Pamietajcie, ze z anonimowym w wiekszosci tlumem nikt nie wygral. Tak BTW ostatnie opinie i znaczaca czesc tego watku nie ma nic wspolnego z tematem - czyz nie? :-) koniu

Po kolei: 1. Waznosc domeny, o ktorej pisze sie juz w tym watku to data graniczna, do ktorej dziala ona w ramach obecnie oplaconego okresu abonamentowego. 2. Jezeli ktos jej nie przedluzy (co poskutkuje zmiana daty waznosci) bedzie miec do 75 dni na jej odnowienie (odblokowanie i przedluzenie o rok). 3. Po tym czasie domena wroci do puli nazw wolnych. I teraz uwaga: okresowo mozna sprawdzac jej status w trakcie 75-dniowej blokady (czyli wywolywac whoisa), ale bez przesady. Z moich obserwacji wynika, ze takie odpytywanie sie o domene sprawia, ze po zakonczeniu blokady od razu jest ona rejestrowana przez podmioty zarabiajace na ruchu (jakies park pagesy itp.). W przypadku domen .info nie ma mozliwosci ich rezerwacji (jak .pl) - zatem liczy sie tylko szczescie, ktorego Ci zycze. Pozdrawiam koniu

1. Byla jakas umowa pisemna lub ustalenia, ktore mozna przywolac (np. mail)? Sprawdz pod jakim warunkiem transacja mogla dojsc do skutku. Zazwyczaj takim warunkiem jest zaplata i do tego czasu, nawet jesli towar "wydano" pozostaje on faktycznie wlasnoscia sprzedajacego. 2. Jesli nie spelniono warunkow, o ktorych mowa powyzej - spokojnie odnawiaj domene i dalej z niej korzystaj. Dla wlasnego dobra zarchiwizuj jednak dobrze slady tej nieudanej transakcji - moga sie jeszcze przydac. Czytajac ten watek i wyrazane opinie warto jeszcze zaznaczyc, ze czyjes gapiostwo, przy zalozeniu ze zaplacono, nie jest wystarczajacym powodem do zrobienia kogos na czarno. Takie sprawy mozna w bardzo prosty sposob przegrac (jako sprzedawca) i narazic na dodatkowe koszty. Minimalna uczciwosc nie zaszkodzi :-) koniu

Z racji tego, ze reklama to "moja" branza... Stwierdzenia, ze jest drozej bo firma inwestuje w reklame sa tak naprawde pustoslowiem. Czy ktos z Was zastanawial sie, ile dorzuca sie do reklamy Coca Coli, kupujac puszke/butelke? Wydatki reklamowe polskich firm hostingowych sa przy tym naprawde minimalne i dosc dobrze targetowane (no - moze poza "szeptanka na pewnym forum ;-) Kreowanie marki, ktore cytuje powyzej, to tak naprawde jedno z najwazniejszych zadan firm internetowych. Polska siec potrzebuje ich bardzo mocno - chocby po to, aby nie dac sie przy wejsciu pierwszej lepszej firmy z Niemiec czy WB. Pozdrawiam koniu

Az strach pisac, kto bedzie nastepny? Nie mam nic do ukrycia:) http://www.biznesnet.pl/a/8321/2 - ciekawy artykul:) Nasi przyjaciele z Krakowa takze nie maja nic do ukrycia. Wezmy zacytowany przez Ciebie artykul. Rozmawiaja: - Tomasz Zyla - z Netartu, - Wolfgang Laskowski z BiznesNetu (?). A teraz troche grzebania w artykulach GW: http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,3...12,2869209.html i cytat (przepraszam za wyrwanie z kontekstu, ale chodzi o slowa kluczowe): "(...) Podobnie wypowiada się Wolfgang Laskowski z konkurencyjnej krakowskiej firmy NetArt. - Oczekujemy sporego zainteresowania szczególnie ze strony przedsiębiorstw działających na rynku europejskim lub planujących wejście na ten rynek - mówi." Juz pare lat temu ktos madry powiedzial, ze najlepiej rozmawia sie z samym soba :-) Moj post "powered by Google" :-) Pozdrawiam Koniu

Moze nie napisalem tego jasno, ale jestem zwiazany z szeroko rozumiana "branza reklamowa" i wykrywanie takich przypadkow to zazwyczaj studium choroby i niepowodzenia. Bralem udzial w co najmniej kilku akcjach, ktore stanowily kanwe artykulu z "Duzego Formatu" GW bodaj z ubieglego roku. W branzy wykrywanie i dezawuowanie "szeptanki" to jedna z form rozrywki ;-) Dlaczego to napisalem? Zeby pokazac, ze nawet najlepiej zorganizowana akcja wymaga sprawnych i inteligentnych realizatorow. Bluszcz popelnil jeden zasadniczy blad, ktory zdarza sie zazwyczaj bankowym rabusiom - za wczesnie zaczal "realizowac zyski" z udzialu w pozornie nic nie znaczacych dyskusjach. A ze jest jak jest - uznalem po poscie odslaniajacym "wielka tajemnice" o dystrybucji kuponow. To juz bylo absolutnie bez sensu - oferta ma forme zamknieta (trzeba miec kod/kupon zeby wziac w niej udzial), nie ma efektu "marketingowego czekania" czyli odstraszania klientow, ktorzy chcieliby kupic teraz obietnicami na przyszlosc (kupony juz "chodza po miescie") - czyli zadna tajemnica. W sumie przez chwile przemknelo mi przez mysl, ze pracodawcy Bluszcza zaproponuja mi prace, ale z tym chyba musialbym przeniesc sie na inne forum =:> W sumie Krakow to bardzo fajne miasto. Pozdrawiam Koniu

Od dosc dawna czytuje sobie to forum, z rzadka pisuje, bo z branza jestem zwiazany dosc luzno. Zawsze jednak interesowaly mnie te dziedziny gospodarki, ktore dopiero sie rozwijaja i to dosc szybko. A interesuja mnie ze wzgledu na marketing i promocje sprzedazy. Poniewaz Internet ma to do siebie, ze jest dostepny dla wszystkich, zastanowilo mnie w jaki sposob funkcjonuje tzw. szpeptanka na takim forum jak WHT. Innymi slowy, jak mocno konspiruja sie przedstawiciele firm, ktorzy z punktu widzenia "obiektywnego uzytkownika" wyrazaja swoja dozgonna wdziecznosc na rzecz danego uslugodawcy. Dajmy sobie chwilowo spokoj z przedstawicielami firm, ktorzy nie kryja sie z tym faktem dajac np. oferty w wydzielonej czesci lub podpisujac sie otwarcie nazwa firmy. Otwarta przylbica sklania do szacunku w dzisiejszym skomercjalizowanym swiecie. Szczerze mowiac - jestem zawiedziony. Poziom wyrafinowania w tworzeniu opinii jest dosc niski i zadna z firm, ktore zajmuja sie kreowaniem mody, tego co jest trendy (wiem, wiem, trendy juz nie jest trendy ;-) po prostu nie zainwestowalaby zlotowki w ludzi prowadzacych na tym forum "wirtualne byty". Jeden taki byt za chwile Wam przedstawie :-) Z punktu widzenia forum takiego jak WHT jego penetracja przez wiekszych graczy na rynku to pewna forma wysokiego docenienia opiniotworstwa, ktore w jego ramach sie odbywa. Gratuluje WHT! Poznajcie uzytkownika o pseudonimie "Bluszcz". oto krotka historia: - 21 czerwca debiutuje ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...highlight=#9127 ) zadajac fundamentalne pytanie - ktory serwis jest lepszy - ten, ktory prowadzi home.pl, czy ten autorstwa nazwa.pl. Dostaje wyczerpujace odpowiedzi i decyduje - "bardziej interesuja mnie domeny", choc pozniej pisze juz tylko o hostingu ;-) No, ale wybral to zestawienie, do ktorego fajniej dobrac teze, - 8 lipca kieruje juz swoje zainteresowania w kierunku hostingu i znamienitej jakosci firmy Netart ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...1380&highlight= ). Jak widac - Bluszcz szybko sie edukuje, - 18 lipca jest przekonany o najwyzszym poziomie supportu ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...ighlight=#10121 ) choc w tym samym watku pojawiaja sie opinie calkowicie przeciwstawne, - 11 i 22 lipca ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...ighlight=#10283 ) i 19 lipca ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...ighlight=#10139 ) chloszcze tanich uslugodawcow, wzbudzajac sluszne watpliwosci co do jakosci ich regulaminow i zasad dzialania. Pozniej (patrzcie nizej) przyczepi sie jeszcze do telefonow, adminow i podzialu dysku ;-) - 25 lipca zaczyna akcje "Kupon u kazdego czytelnika WHT" ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...ighlight=#10439 ) i - jak sie wyraza - puszcza w miasto troche kodow, - 26 lipca ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...ighlight=#10536 ) angazuje sie w biczowanie webd.pl, - 28 lipca ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...ighlight=#10626 ) ma watpliwosc co do obiektywizmu niektorych ;-) - 01 sierpnia ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...ighlight=#10829 ) po raz pierwszy otwarcie sprzedaje hosting, - 03 sierpnia ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...ighlight=#10915 ) uzytkownikowi "homzik" tlumaczy ubogosc oferty home.pl, choc o to nie pytal ;-) - 05 i 08 sierpnia znowu ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...ighlight=#11142 ) sprzedaje hosting, - 09 sierpnia ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...ighlight=#11215 ) podnosi swoj wklad w wynik ;-) - 16-18 sierpnia (np. http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...ghlight=#11578) chloszcze "budzetowcow" po raz kolejny, - 19 sierpnia ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...ighlight=#11703 ) organizuje kontrolowany "przeciek" :-) - takze 19 sierpnia ( http://www.webhostingtalk.pl/viewtopic.php...ighlight=#11713 ) tradycyjnie, w swoim stylu, "prostuje" porownanie ofert ;-) Zapewne ciag dalszy nastapi... Ktos powie - lojalny, zaangazowany klient, ktory dzieli sie swoimi doswiadczeniami. Z wypowiedzi Bluszcza wynika, ze ma doswiadczenie z uslugami nazwa.pl Mozna zapytac - dlaczego bawi sie w Samarytanina, ktory dzieli kuponami rabatowymi, sprzedaje "supertajne" informacje i uprawia propagande sukcesu? Nie sprzedaje linkow z refererami, nie jest posrednikiem (chyba nie ma tam takiej opcji) i zawsze staje na wysokosci zadania? I na koniec obserwacja znamienna - wszystkie posty Bluszcza (a jest ich prawie 50) sa pisane w dni robocze, a co smieszniejsze - w godzinach pracy firmy Netart ( http://nazwa.pl/press.php?s=ktk ). Warto docenic fakt zatrudnienia przez nich pracownika monitorujacego media, ale zasugerowac wieksza "flexibility". Bluszcz - MAMY CIE! :-) Wkrotce kolejne ciekawe obserwacje. Pozdrawiam weekendowo Koniu

Z punktu widzenia wielu klientow telefon to podstawowa droga kontaktu. Mozna mowic, ze e-mailem mozna szybciej, taniej i wiecej (np. zalacznik), ale pod tym wzgledem ludzie sa konserwatywni. Ja patrze na kontakt telefoniczny wrecz jak na wizytowke firmy. Jesli jeszcze pracuja w troche nietypowych godzinach (np. po 17) to maja u mnie duzy plus.

>Nie mają tanich przedłużeń ale moim zdaniem funkcjonalny panel i automatyczną cesja. A mozesz sie z nami podzielic uwagami dot. tej funkcjonalnosci? Co Ci sie tam podoba? Koniu