Kszysiu

Pytanie jak z budżetem? I jak dużo tej wydajności wam potrzebne? Bo można użyć 30 dysków ssd po 1TB w raid 10, a można z 6 dysków hdd 4TB w raid 5 i wydać 1/20 tego co w poprzednim rozwiązaniu:) Może raid 5/6 na HDD + cache SSD w raid 1 albo raid10 we writeback??

Dziś nadal dostajesz? Mieliśmy problem z systemem zgłoszeń, wczoraj w godzinach porannych. Od 11:30 już powinno być czysto. Wysłaliśmy ponownie "trochę" odpowiedzi na zgłoszenia, ze sporego przedziału czasowego, nieraz kilkukrotnie to samo...

To do mnie? Możesz rozwinąć myśl? Sorki ale albo jestem nie wyspany, albo po prostu nie rozumiem...

Jeśli chodzi o pocztę to spróbuj prokonto.pl - nie spamują, masz webmail jak na o2.pl. Całkiem spoko, jedyny problem to to, że IMAP czasem ciut szaleje... albo to Thunderbird?... Nie możesz znaleźć hostingu WWW za chociaż 30zł rocznie?... przecież to tyle co nic... I to jeszcze na firmę...

to jutro premiera? tak oficjalnie w końcu? kurde trochę obudziłem się z ręką w nocniku - do jutra kompa nie kupie xD

To ja polecam cfosspeed - tam ustawiasz opcje "wszystkie komputery w sieci maja zainstalowanego cfosspeeda" (odnajdziesz) One sie jakos komunikuja czy cholera wie co, ale dziala to calkiem sprawnie. Mam od czasow neo 1Mb i moglem grac online sciagajac, a jak ktos na drugim pc ogladal youtuba to i tak nawet lagow nie mialem.

QoS - serio - ja mam czterdziestkę, potrafie napierdzielać torrenty 30 Mb/s down i 3Mb/s up i nie czuje spowolnien w korzystaniu z innych usług - da się grać nawet... wystarczy QoS... Jak nie masz możliwości postawienia żadnego sprzętowego to ja np. korzystałem kiedyś z cfosspeeda na windowsie - zainstaluj na wszystkich pc (o ile są na windowsie) i powinno być lepiej... a jak się nie poprawi wystarczająco to tam masz opcję limitowania łącza:P

Jestem dziś tak nieogarnięty, że jak wróciłem z pracy i chciałem wejść na FB to... Spróbowałem zalogować się na konto roota..., Nie udało mi się - dziwne xD A wy co głupiego, próbowaliście dziś zrobić? ;P

Cześć W sumie kiedyś już o tym chciałem napisać, ale albo się nie kliknęło "dodaj nowy temat" albo w sumie nie wiem jak to się stało że temat się nie pojawił... Zastanawiam się jakie są drogi do uzyskania (w ogóle się da) 100% uptime dla usług WWW... Chodzi mi o rozwiązanie oparte na wielu serwerach w różnych serwerowniach. Chciałbym pominąć kwestię tego "co z tyłu" (chodzi mi o synchronizację danych itp, bo każdy ma na to swój sposób). Chodzi mi o to jak "pokazać to światu". Powiedzmy że mam link pliki.pl/nagie_fotki_kszysia.zip i czy da się zbudować takie środowisko, aby plik pod tym linkiem był zawsze dostępny. Pierwsze co przychodzi na myśl to Round rubin DNS - no ale to ma taką wadę, że jeśli padnie jeden z serwerów to zawsze jakaś część klientów się nie dobije do moich fotek (w ogóle ktoś by próbował? ).. Niby można zrobić takich serwerów np. 10 i jak padnie jeden to niedostępność dla 10% osób to nie dużo - ale my nie chcemy zostawiać tych 10% z niczym Domyślam się, że można oprócz tego skorzystać z niskiego TTL (np 60 sec) dla domeny i ewentualnie usuwać rekord A dla niedziałającego serwera... Ale coś mi się obiło o uszy, że niektóre serwery DNS ignorują niską wartość TTL. Jest jeszcze coś co się nazywa DNS anycast - ale niezbyt cokolwiek wiem o tej technologii... Ktoś ma jakieś pomysły? Jako, że jest to dział "luźne rozmowy o hostingu" więc chciałbym aby temat tak został potraktowany - czysta dyskusja. Kszysiu

Jak ogólnie działa Anycast to "ja rozumie", co to robi też rozumie, ale nie rozumie usługi Anycast DNS... https://www.ovh.pl/domeny/dns-anycast/ Co to by mi miało w ogóle dać? Że DNS odpowie w stanach szybciej i moja strona otworzy się 100ms szybciej? Bo na prawdę nie widzę innej opcji

Dokładnie Archi - chodziło mi o wyjście "poza DC". Ogólnie szukając szybko o failover IP albo o Anycast DNS, to pierwsze strony wyników w góglu to i tak gotowa usługa - o ile failover IP zdaje się być "proste" to nie mogę rozkminić co daje Anycast DNS, bo (chyba) rozumiem sens działania, ale nie rozumiem co to miałoby dać i w jaki sposób:P Rozgłaszanie IP w dwóch DC jest dobrym rozwiązaniem... Pytanie: Tak można? O ile techniczne myślę, że bez problemu to jak... "prawnie" - jakieś RIPE czy ktoś się nie czepia? (nie znam tych instytucji, ale kojarzę, że to oni się ajpikami i numerami AS zajmują). ps (offtop). Misiek - dopiero teraz zauważyłem, gdzie twój podpis z cytatem? Czy pomyliłem osoby? xD

Misiek, to jest dobre rozwiązanie... Ale znów wracamy do punktu wyjścia - tyle, że w tym przypadku problemem nie jest nasz serwer z tyłu, a te proxy z przodu, które może paść dokładnie tak samo jak nasze serwery z treścią Co wtedy? CF niby jest fajne - ale dochodzimy do momentu... Jak sobie zrobić CF samemu? Jak oni się "obunkrowali" że możemy liczyć, że zawsze będą działać.

Znów wracamy do DNS czyli: Chyba, że czegoś nie zrozumiałem w twojej wypowiedzi Misiek. Ale twoje efekty: To już super Zastanawiam się, czy z tego da się wyeliminować cloud flare

No tak, to jest zrozumiałe - i tak znajdzie się taki któremu nie będzie działać i to może być w 100% niezależne od mojego "HA" Ogólnie nie chodziło mi o "100% uptime" - bardziej chodziło mi o "dużo dziewiątek" - logiczne, ze nie jestem w stanie w razie "padu" jednej ze stron przełączyć tego w ciągu sekundy, tak żeby działało idealnie, ale chodzi o zmniejszenie tego czasu do minimum. Jeśli ktoś ściągnie "moje fotki" do połowy i mu przerwie i będzie musiał zacząć jeszcze raz - trudno. Ważne, że może od razu ponowić próbę To jest chyba nie do końca to o czym myślałem - nie wiem jak miałbym to zrobić na poziomie dwóch niezależnych DC, niezależnych AS. To był przykład na który wpadłem szybko, przykład jak widać nie idealny bo przecież i tak ktoś nie będzie miał dostępu do treści. Jak już wcześniej wspomniałem temat jest właśnie bardziej edukacyjny Jak to jest np. z cloudflare - co jak pada im jeden serwer? jak szybko strona zaczyna odpowiadać na innym? ktoś miał okazję być królikiem doświadczalnym? Np. jeśli takie cloudflare miałoby jeszcze możliwość loadballancingu (a nie wiem czy ma?) - w sensie, dodajesz 2 źródła i jak nie może odczytać strony, to nie wczytuje cache tylko stronę z drugiego źródła. No i tu już teoretycznie osiąga się HA na poziomie serwerów hostujących treść - ale jak rozrzucić ruch po tej warstwie "z przodu"?

sie ktoś 3 dni spóźnił z prima aprilis xD

może też się pokłócę! No nie do końca - u nas np. maszyny matki (z resztą wszystkie maszyny wewnętrzne) nie mają w żaden sposób dostępu do sieci publicznej - nawet icmp się nie przeciśnie Maszyna matka zbytnio nie wie co ty tam przesyłasz po sieci - można by powiedzieć, że pcha ruch z vps do vpn'a, który leci prosto do routera (w uproszczeniu). maszyna fizyczna ma tyle sieci ile jej potrzebne. Bez sieci jedynym sposobem, żeby dostać się pod spód jest chyba tylko exploit w hypervisorze. Jeśli porównujesz openvz do dedyka, to rzeczywiście nie ma zabawy... np. my używamy XEN'a - nie stosujemy restrykcji co do kernela - co chcesz to ładujesz, ostatnio nawet pisałem, że bez żadnej kombinacji upgradowałem debiana do testinga, razem z najświeższym tam jajkiem (3.16 czy tam 3.18 - nie pamiętam)mam wrażenie, że dobry VPS ma jeszcze więcej do zaoferowania względem taniego dedyka - my dajemy dostęp do VNC, które kieruje do "hardwarowej" konsoli - czyli dokładnie do tego co wyświetliło by się na monitorze - przy instancjach z Windows normalnie wyświetla tam się pulpit. W tanich dedykach budowanych na desktopowych podzespołach rzadko jest IPMI - jesteś zdany na łaskę sshd - a co jak przypadkiem walniesz złą regułkę do iptables? RafoX - ten test jest kiepski - piszesz liniowo zerami - zarzuć jakimś testem fio przy blokach 4k - zobaczymy ile kto ma IOPS'ów. Lub chociaż pisz czymś innym niż zerami. tgx ma trochę racji - wbrew pozorom nie wszystkim potrzebny jest super hiper wydajny dysk - ważne, żeby trzymał się znośnego minimum, czyli co najmniej te 70 iopsów (tyle jest w stanie wydusić dysk 7200rpm bez żadnego cachowania) - ludzie przez wiele lat trzymali na tym nawet duże wydajne bazy danych i jakoś żyją. Jeden potrzebuje 100000 iopsów to bierze mały SSD, drugi chce dużo miejsca to bierze duży HDD. @tgx, @RafoX patrząc na wynik MicroVPS wygląda na to, że jest to jednak zlokalizowane na SSD, mimo iż twierdzą inaczej ;-). Nie wiesz co się dzieje pod spodem... szczególnie, że piszesz to tylko liniowy zapis zerami. Nie wiesz, czy to się cachuje, czy co się z tym dzieje. dd zerami nie jest testem i zastanawiam się, kiedy ludzie to zrozumieją...

To była odpowiedz na pytanie Nie, nie powinieneś odczuć takiego spadku wydajności. Teraz lepiej?

Nie powinieneś tego tak odczuć... Proponuje ci kupić nawet mały SSD pod system (120GB powinien starczyć nawet na jakiegoś linucha i Windowsa jednocześnie) i trzymać na nim aplikacje (gier może nie, ale wszystko to co się często włącza i wyłącza typu office, przeglądarka itd itp). Dostają niezłego kopa No i pamiętaj, żeby mieć wystarczająco dużo RAMu, żeby nie zmuszać kompa do jeżdżenia po SWAPie no i zawsze na tym SSD możesz zrobić nawet kilkugigowy cache ustawiony we writeback dla tego HDD - powinien ładnie "ściskać" losowe zapisy w ładny liniowy zapis i cachować odczyty dekompresowanie powinno wtedy trochę przyspieszyć... Tylko wtedy polecam już SSD z wyższej półki bo szybko się kończą

Cześć Testując dziś kilka rzeczy dochodziłem do szału przez ciągle zmieniające się numerki dysków, a najbardziej odchodziłem od zmysłów gdy po restarcie dyskom zamieniały się literki i to co chodziło idealnie nagle zaczęło się... psuć... Postanowiłem sobie nazwać konkretne porty fizyczne tak, żeby po prostu podpiąć dysk i od razu wiedzieć jak się nazywa i na odwrót - mając nazwę w systemie wiedzieć który dysk mogę wyjąć bez głębszej analizy. Więc po kolei. Najpierw musimy znaleźć ścieżki naszych urządzeń, na przykład jak u mnie: # udevadm info -q path -n /dev/sdb /devices/pci0000:00/0000:00:1f.2/ata2/host1/target1:0:0/1:0:0:0/block/sdb # udevadm info -q path -n /dev/sdc /devices/pci0000:00/0000:00:1f.2/ata3/host2/target2:0:0/2:0:0:0/block/sdc Trzeba wykazać się kapką IQ i przeanalizować jakie będą te ścieżki dla innych portów, albo posprawdzać, przekładając dyski... Teraz musimy stworzyć plik konfiguracyjny w folderze /etc/udev/rules.d. Jego nazwa musi zaczynać się od liczby (pliki z tego folderu wykonywane są w kolejności wg liczby na początku) i kończyć się ".rules" W środku dodajemy wpisy wg tego wzoru: DEVPATH=="/devices/pci0000:00/0000:00:1f.2/ata3/host2/target2:0:0/*", SUBSYSTEM=="block", SYMLINK+="tray1%n" DEVPATH=="/devices/pci0000:00/0000:00:1f.2/ata4/host3/target3:0:0/*", SUBSYSTEM=="block", SYMLINK+="tray2%n" # każda regułka musi zajmować dokładnie jedną linię. CHYBA można robić komentarze za pomocą # Czyli bierzemy to co jest potrzebne, żeby jednoznacznie zidentyfikować dysk z wyniku udevadm i dajemy to w zmiennej DEVPATH, w SUBSYSTEM dajemy odpowiedni typ (tu odsyłam do MAN'a, w moim przypadku block) a w symlinku podajemy nazwę pod jaką ma się pojawić w /dev/. UWAGA - jeśli nie dopiszesz na końcu nazwy %n, to system nazwie ci pierwszą znalezioną partycję tą nazwą - i tyle. Nie przekieruje ci całego urządzenia blokowego, i nie pokaże partycji.. UWAGA - reguły trzeba sprawdzić po ZMIANIE KERNELA czy nadal są poprawne. U mnie np. pojawił się po aktualizacji element "/ataX/". Ja spędziłem dziś z pół godzinki, godzinkę, żeby to znaleźć i ogarnąć może się komuś przyda:)

Jesteś w stanie po by-id powiedzieć, że JAKIKOLWIEK dysk włożony w konkretną szufladkę zawszę będzie nazywał się np. "szufladkapierwsza"? Bo ja tam widzę coś bardziej na wzór nazwy dysku+sn. Wtedy taki dysk możesz przepinać pomiędzy portami i zawsze trafi "pod ten sam adres" - a ja właśnie chciałem uzyskać coś innego Chciałem, żeby cokolwiek podłączone pod konkretny port było pod konkretną nazwą w systemie. Wiem, że wydaje się to nie praktyczne, bo przepnę dysk na którym mam jakieś dane i nie nazwie się tak jak wczesniej, przez co potencjalnie unieruchomię jakąś aplikację, ale właśnie chodziło mi o stworzenie prostej klarownej sytuacji dla środowiska gdzie wachluje się dyskami itd itp. - wsadziłem w pierwszą szufladkę dysk - mam tray1, drugą - tray2 i tyle produkcyjnie, gdzie z dyskami nie będę się już tak bawił użyje pewnie uuid jak zawsze

Przetestuj nasze PROsy https://tiktalik.com/pl/pricing/pro Zarejestruj konto, napisz na kontakt, dostaniesz okres testowy

y... nie rozumiem jak miałbyś to osiągnąć... przecież nie masz publicznego ip (to znaczy masz ,ale współdzielone, i pewnie co chwile inne w zależności od nadajnika), więc jak chcesz przekierować te pakiety.. Masz do wyboru albo proxy albo VPN - ja wybrałbym to drugie...

Popieram bartosza. Jeśli chodzi o proste skrypty to szybko znajdziesz sobie jakieś strony z darmowymi skryptami gdzie będziesz miał dużo prostych max kilkuset linijkowych skryptów. Od pobierania plików przez PHP, przez upload i wszystko co się da...

Jak masz inwestować to ja na twoim miejscu bym się zastanowił, czy nie mam jakiejś kamery gdzieś schowanej, albo ktoś nie ma jakiejś nieużywanej, najlepiej (najprościej) to taką z firewire, Jakość powinna być 10000x lepsza niż z telefonu czy kamerki do maliny. Nowsze kamery mają często złącze HDMI, więc potrzebowałbyś pewnie grabber. Albo poszukać na allegro używanej - pewnie za 100 albo 200 kupisz jakąś dobrą używkę. kamery na miniDV są już wyparte raczej przez nowoczesne na pamięciach flash - ale oferują i tak lepszą jakość niż smarkfony a przy tym można je taniej kupić.