T

To znaczy pod jakimi konkretnie względami?

Polemizowałbym. Oferta WDC jest w tej chwili korzystna głównie dla dwóch kategorii klientów: - tych, potrzebujących mało ruchu - tych, którzy wezmą od razu 10 Mb/s a najlepiej 20 Mb/s (bo dopiero wtedy osiąga się w miarę sensowną cenę około 1 zł za 1 GB transferu) A dla reszty? Za 1/2 szafy rack z 2 Mb/s chcą 1700 zł, podczas gdy za 1300 zł można sobie podciągnąć 2 Mb/s z TPSA do własnej lokalizacji i jeszcze dostać do tego klasę C. Gadanie, zobacz ile sobie liczą za instalacje sprzętu klienta przy kolokacji -- 750 zł za instalacje jednego serwera przy umowie na 12 miesięcy! Mam nadzieję, że z czasem urealnią ceny, bo sam bym się tam chętnie kolokował.

cat /etc/services

Proste pytanie, prosta odpowiedź, a sądzę, że może okazać się przydatna dla wielu firm hostingowych (w tym oczywiście też dla nas, bo planujemy przedstawić taką ofertę jakiś czas po nowym roku). Pytanie kieruję do osób korzystających z usług hostingowych: Wybierz dwie cechy -- jedną negatywną (która najbardziej Cię denerwuje), a drugą pozytywną (która najbardziej Ci się podoba) w ofercie hostingowej z której aktualnie korzystasz. Nie podawaj nazw firm, chodzi tylko o cechy. Po jednej dobrej i jednej złej, nie wiecej -- postaraj się wybrać tę, która ma dla Ciebie największe znaczenie. Mogą to być drobiazgi -- drobiazgi też mają znaczenie!

No dobrze, ale czym w takim razie różni się "gwarancja 100% uptime-u" od braku tej gwarancji? Fakt rekompensaty za okres downtime-u jest raczej oczywisty i zwykle znacznie przekracza to co zapewnia fujara, czyli proporcjonalną rekompensatę. Ja np. daję za każdą zauważalną przerwę przynajmniej jeden dzień ważności konta gratis (chociaż z pewnych przyczyn nie mam tego w regulaminie). Co w takim razie powinienem napisać? Uptime 300%? 4. Operator nie ponosi odpowiedzialnosci za ewentualne przerwy w dzialaniu serwera, badz szkody Abonentow wynikle z przyczyn nie zaleznych od niego (np. z powodu nie wywiazywania sie z obowiazkow firm kooperujacych z Operatorem. Tutaj bym akurat polemizował, taki punkt raczej nie jest niczym szczególnie dziwnym czy złym. Oczywiście, jeśli firma traktuje go jako zabezpieczenie, a mimo wszystko stara się zrekompensować klientom awarie nie wynikające z jej winy (jest to zresztą w jej interesie -- inaczej wielu z nich straci).

Czyli jeśli zapłacę za konto roczne powiedzmy 100 zł i nie będzie działać we wszystkie weekendy, to zwrócicie mi jakieś 30 zł? ROTFL! To na jakiej zasadzie świadczycie swoje usługi? Bądź tak miły i nie manipuluj odpowiedziamy forumowiczy To nie jest manipulacja tylko stwierdzenie faktu -- zachowanie uptime-u 100% w dłuższym okresie czasu nie jest statystycznie możliwe. Jeśli by się komuś udało, to może mówić wyłącznie o szczęściu (ktore może go zaraz potem opuścić).

No fajnie, ale czego to dowodzi? Uptime z zasady ma naturę binarną czyli albo jest (100%) albo go nie ma (0%) a to o czym mówimy to średni uptime. Na podanej stronie nie ma informacji o tym, jakiego okresu dotyczy ten pomiar (a także w jaki dokładnie sposób się odbywa).

Dokładnie Gwarantujecie taki uptime? Jak rekompensujecie odstępstwo od tych 100%? Gdzie można zapoznać się ze stosowną umową?

Możesz rozwinąć tą głęboką myśl? Dobrze, że dwie z moich maszynek produkcyjnych o tym nie słyszały.

Bo tu oczywiście chodzi o częściowo sztuczne zaniżenie wskaźnika bezrobocia. Ci co studiują się do bezrobotnych nie zaliczają, więc można ich spokojnie olać.

A po co Ci 5 GB i możliwość podpięcia domeny do _przetestowania_ konta?

Nieładnie sformułowałeś pytania w ankiecie -- sugerujesz Jedyną Słuszną odpowiedź.

Ich ceny nie są takie tragiczne, jesli bierzesz większą ilość, no i w odniesieniu do realiów, czyli cen ruchu z/do TPNET-u. Tak, to można zrozumieć, jednak ciężko zrozumieć absurdalnie wysoką opłatę za samo uruchomienie serwera dedykowanego (1K zł przy umowie na rok, 4K zł przy umowie bezterminowej). Przecież praca technika jest u nas znacznie tańsza niż na zachodzie, w przeciwieństwie do łącz operatorskich. Cóż, poczekamy, zobaczymy, myślę, że za jakieś 2-3 lata da się kupić w Polsce jakąś sensowną kolokację za sensowną cenę, bo nie ma racjonalnego powodu, żeby takie usługi były kilkukrotnie droższe niż na bogatszym zachodzie. A co do Twojego pytania -- raczej nie znajdziesz, chyba, że w jakiejś małej serwerowni, ale to nie jest raczej dobry pomysł (ryzyko awarii, podatność na ataki DoS itd.).

To bezsensu, emulacja pochłania mnóstwo zasobów. Już lepiej kup słabszy sprzęt, ale z windows native.

Proponuję rozwiązanie pośrednie: - Zabronić podawania linków do oferty w tym miejscu - Pozwolić na przedstawianie mniej lub bardziej indywidualnych ofert

Przecież łącze 384 Kb/s to jakieś 100 GB transferu miesiąc, do takiego ruchu dyski SCSI są zupełnie zbędne. Jeśli koniecznie potrzebujecie własnego serwera, to tylko dedykowany -- np. w OVH za 265 zł netto/mc można mieć C2.6/512/40 na łączu 10 Mbit, a lepsze niewiele drożej. Jeśli jednak chodzi tylko o hostowanie + parę skrzynek e-mail to sugerowałbym raczej poszukać po prostu lepszego hostingu.

Gdzies ostatnio czytalem ze xeony sa caly czas mocniejsze lecz gdy porownamy cena i jakosc to wybierzemy opterona bo bedzie tanszy .. Nie rozumiem zupełnie takich opinii. Co to znaczy "mocniejsze"? Co to znaczy "tańsze"? Przecież jeśli wybieramy CPU do serwera to mamy jakiś budżet i patrzymy co w obrębie tego budżetu jest wydajniejsze. To, który producent ma najlepszy topowy procek nie ma przecież znaczenia innego niż prestiżowe, bo i tak nikt rozsądny takiego CPU nie wloży do zwykłego serwera produkcyjnego bo to się zwyczajnie nie opłaca (od pewnego momentu cena zaczyna rosnąć znacznie bardziej niż wydajność).

To nie firma konsultingowa tylko forum dyskusyjne. Podstawowa różnica polega na tym, że w pierwszym przypadku płacisz za usługę i możesz wymagać, a w drugim dyskutanci odpowiadają za darmo, w wolnym czasie i nie muszą ograniczać się w swoich wypowiedziach wyłącznie do zadanych przez Ciebie pytań. Zresztą to prawda, że wykazałeś się dużą ignorancją w temacie -- zadane pytania świadczą o tym, że nie zadałeś sobie nawet trudu żeby samodzielnie zebrać podstawowe informacje, choćby przeczytać starsze posty na tym forum. Skoro nie masz ani wiedzy, ani dużych funduszy, to dlaczego chcesz się zajmować akurat hostingiem?

Tak sformułowane pytanie nie ma sensu, ale skoro się przy nim upierasz to odpowiem: od 1K zł niemal dowolnie w górę.

Sporo osób myśli podobnie i wybiera tańsze radia "ze stadionu". Jeden p. fujara sprzedaje serwery? Są inne, legalnie działające firmy, jeśli wymagasz kontaktu telefonicznego (przy kupnie serwera dedykowanego rzeczywiście jest raczej niezbędny). Specjalnie przyjazne nie jest, ale nie przesadzajmy -- koszt prowadzenia DG można na upartego zamknąć w kwocie 300 zł miesięcznie. Zresztą... legalna firma to jakiś rodzaj gwarancji, że działalność traktowana jest powaznie, a nie -- jak sam napisałeś -- w myśl zasady "może się uda, a jak nie, to zniknę, w końcu wiele nie stracę". 5 nie, ale jak zrobi tak 100 osób, to będzie już 500 serwerów "po niższych cenach". Normalnie, zgromadzić z 5K zł na początek i na sam początek starczy.

A czego się spodziewasz? Ktoś ma Ci zrobić system billingowy za cenę rocznego abonamentu za _jedno_ konto? Przecież taka propozycja cenowa wręcz obraża potencjalnych zainteresowanych ("szukam frajera, co mi zrobi za bezcen, a ja sobie potem będę zarabiał"). Proponuję dopisać do ceny jedno zero albo sobie napisać samemu.

? Kompletna bzdura, w życiu nie widziałem komputera, który by się zawiesił z powodu procesora. Taki procesor musiałby być po prostu uszkodzony. Wysłany 25/12/2005, 14:27: ja tez i pracowal stabilnie ale niestety sie przegrzewal przy mailingach etc. To może miał za słabe chłodzenie? Litości... na jednym XP-1800 mam bezgłośne chłodzenie (duży radiator+woloobrotowy wiatrak -- zrobione kiedyś dla mojej workstacji, a potem wykorzystane w serwerze) i nie przegrzewa się nawet podczas 1.5h pakowania backupu (czyli w zasadzie 100% obciążenia przez te 1.5h).

Ze stabilnością? A kiedy Ty widziałeś niestabilny procesor? Bo? Wysłany 25/12/2005, 12:49: Miałem okazję używać Durona 850, Durona 1600 i Athlona XP 1800+ i z żadnym nie było najmniejszych problemów.

Znalazłem coś fajnego, może kogoś zainteresuje: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=78442688 Ja zdecydowałem się na rozwiązanie pośrednie -- będzie dual Xeon 1.8 z 2 GB RAM, ale z obecnymi dyskami IDE (przy kontach shellowych są bardzo mało obciążone, więc nie ma sensu ich jednak teraz wymieniać).