T
WHT Pro-
Zawartość
890 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Typ zawartości
Profile
Fora
Katalog firm
Wszystko napisane przez T
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 44
-
No ale to jakby problem usługodawcy, że podpisał niemądrą umowę z serwerownia wiedząc, ze utrzymuje usługi narażone na DDoS. To samo tyczy się wykupywania zbyt małych przepustowości pod tego typu usługi. Przecież klient nic nie wysycał, te 400 mbit/s to nie był ruch wygenerowany przez niego i nie miał na to wpływu. Czy są rzadkie czy częste, to trudno powiedzieć (bo zależy gdzie, ja po udp dawno nic nie dostałem), generalnie najpierw, kilka lat temu, popularne były tcp-syn, potem właśnie udp, a teraz co "lepsi" generują bardziej skomplikowane ataki po tcp + jakiś spoof. Przed tym ostatnim najciężej się niestety bronić.
-
Może nie jest to arcydzieło ergonomii, ale widziałem gorsze. Duża zaleta panelu OVH jest taka, że da się tam samodzielnie zrobić (prawie) wszystko, jest sporo opcji niedostępnych gdzie indziej (albo dodatkowo płatnych), a dla mnie istotnych. Co do samego incydentu -- cóż, myślę, że w prawie każdej dużej sieci tego typu da się znaleźć luki i wykorzystać je w ten czy inny sposób. A jak się nie da, to zawsze pozostaje socjotechnika. Dopóki żadne służby na poważnie nie interesują się sprawcami takich zdarzeń to takie incydenty będą się powtarzać.
-
Pewnie część osób się ze mną nie zgodzi, ale moim zdaniem każdy kij ma dwa końce. Problem z obsługą DDoS-ów ze strony operatora jest oczywisty i sam się nieraz z nim borykałem, ale z drugiej strony dlaczego miałoby to być problemem klienta, szczególnie, gdy DDoS jest relatywnie mały? Przecież ruch tego typu nie jest inicjowany przez klienta, jest on po prostu ofiarą przestępstwa. Oczywiście są sytuacje z punktu widzenia dostawcy nierozwiązywalne, czyli bardzo duże ataki, z którymi poradzą sobie wyłącznie wyspecjalizowane w tym firmy. Ale 400 mbit/s? Przecież to jest mały atak. To nawet pewnie nie DDoS, tylko zwykły DoS z hacked boksu na 1 Gbit/s. I to ma być powód do odbierania dostępu do usługi klientowi? No bez przesady...
-
Za tę kwotę kupisz kilka najtańszych Kimsufi w OVH i dodatkowe adresy IP do nich. Przy sensownej konfiguracji tego wszystkiego (np. jeden Kimsufi przeznaczony do łapania DDoSów -- atakowane IP przenosisz na niego, a reszta działa) to chyba najlepsza opcja w tej cenie. OVH nie interesuje się jakoś specjalnie małymi DDoS-ami (w dobrym i złym tego słowa znaczeniu -- nie rozwiązują raczej umów, ale też jakoś szczególnie nie pomagają). Jeśli DDoS-y są notoryczne i/lub zrobią się duże, to musiałbyś poszukać dedykowanych rozwiązań, które są znacznie droższe i pewnie nie będzie Ci się to już opłacać.
-
Nie ma sensu słuchać tego, co mówią wykładowcy na studiach, o ile dotyczy to tematów bardziej współczesnych niż np. ogólnie uznane twierdzenia matematyczne. Ta kategoria wykładowców to zwykle ludzie, którym nie wyszło w biznesie i/lub za słabo ogarniają temat żeby organizować własne szkolenia, więc próbują sił w "tradycyjnej edukacji". Dlatego ich informacje są często przeterminowane lub po prostu wzięte z sufitu. Wiem co mówię, bo studiowałem na 3 uczelniach, z czego 2 skończyłem. ;-)
-
Nie jestem częstym klientem hostingu współdzielonego, ale od paru miesięcy mam przyjemność korzystać z usług Progreso i pozwolę sobie wyrazić opinię. Z mojego punktu widzenia jest to bardzo interesująca oferta. Największy dla mnie atut to shell -- w pełni funkcjonalny, responsywny, stabilny. Można bez problemu popracować kilka godzin on-line. Druga fajna sprawa to support -- co prawda czeka się czasem na odpowiedź nieco dłużej niż u dostawców z podobnej półki cenowej, ale za to koresponduje się z fachowcem, nie trzeba przebijać się przez pierwszą linię niekompetentnych konsultantów, więc summa summarum kontakt zajmuje mniej czasu. W panelu bym parę rzeczy zmienił, ale w porównaniu do konkurencji oceniam go wysoko. Da się lubić. Teraz uptime -- no cóż, mam pecha mieć konto na serwerze, który akurat uległ sporej awarii, ale generalnie, w skali tych kilku miesięcy, jest ok. Podsumowując -- mogę spokojnie polecić Progreso osobom, które potrzebują na któryś z projektów funkcjonalności zbliżonej do małego VPS-a, ale nie chcą tracić czasu na jego konfigurację i konserwację. Ogólnie bardzo na plus.
-
Jasne, jak sam nie sprawdzisz co jest nie tak i nie pokażesz palcem to masz dużą szanse, że wymienią Ci nie to co trzeba albo zajmie im to trzy razy więcej czasu. Informacje zazwyczaj są w logach, do których technicy nie mają dostępu. Może nawet i 95%, ale problemem jest właśnie to co zostaje. Trzech dobrych adminów może spokojnie ogarnąć 30-60 maszyn, ale jeden nie ogarnie (bez ryzyka długiego przestoju) nawet jednej. Było tu już wielu takich, którzy tak uważali. Kończyło się zwykle podobnie.
-
Z moich doświadczeń wynika, że w produkcji taki monitoring najlepiej wyłączyć. Zapewniam, że jest wiele sharedów, gdzie administrator nałoży patcha zanim pojawi się on w security updates danej dystrybucji. Mówimy o budżecie rzędu kilkuset złotych miesięcznie -- to wystarczy na kilka kont "premium". Chyba nie próbujesz porównywać serwera dedykowanego z kontem za 50 zł rocznie. No i przede wszystkim -- może odniósłbyś się konkretnie do faktu, że jedna osoba nie jest w stanie obsługiwać serwera 24/7, a produkcja tego wymaga. Co zrobisz w sytuacji awarii wymagającej ludzkiej interwencji, której nie będziesz w stanie wykonać, bo będziesz off-line przed dłuższy czas?
-
Tak, raz np. z powodu DDoS-u wymienili "electric connector". Tego typu monitoring wychwytuje tylko część awarii i generuje sporo fałszywych alarmów. Mam wrażenie, że nie do końca rozumiesz pojęcie "0day". No właśnie nie, bo jakich byś nie miał umiejętności to on-line 24/7 nie będziesz. A tego wymaga produkcja. Sprzętem (macierze dyskowe, redundancja) i personelem (administratorzy dostępni 24/7). Oczywiście mówię tu o tych droższych ofertach. Do czasu, do czasu...
-
Ja tego w ogóle nie widzę. Nie napisałeś, jakie to dokładnie strony, ale z Twojej wypowiedzi wnoszę, że dość istotne, ale zarazem nie są to jakieś gigantyczne witryny. O ile nie ma problemów natury wydajnościowej, to zostawiłbym to wszystko w hostingu współdzielonym -- najlepiej w dwóch różnych firmach. Rozwiązania w rodzaju VPS-a czy serwera dedykowanego, którymi zajmuje się jedna osoba są z góry skazane na porażkę. Po prostu sam nie jesteś w stanie utrzymać usługi 24/7. Prędzej czy później zdarzy się sytuacja, której szybko nie ogarniesz i cała wcześniejsza oszczędność rozpłynie się w powietrzu. Pierwsze z brzegu scenariusze -- poważna awaria sprzętowa albo 0day gdy będziesz chory lub na wakacjach. To samo dotyczy świadczenia hostingu niejako przy okazji Waszym klientom czy sympatykom -- zdecydowanie najlepiej wejść we współprace z normalna firmą hostingową i wynegocjować dobre ceny, niż bawić się w hosting na Kimsufi. Mamy rok 2013, a nie 1998 i pewne standardy dotyczące dostępności i bezpieczeństwa są już wymagane i dobrze, żeby zajął się tym ktoś, kto się na tym zna i ma odpowiednie zaplecze.
-
Z analizy, którą przeprowadziłem swego czasu wynika, że ta usługa nie polega w rzeczywistości na przekazaniu opłaty, bo ta płacona jest operatorowi GSM za wysłanie "premium SMS" zgodnie z umową pomiędzy im a abonentem i ujęta na fakturze za telefon. Ty jesteś tylko poddostawcą firmy pośredniczącej i dostajesz prowizję za wygenerowany przez siebie ruch premium SMS. Tak więc Twoja relacja z klientem "płacącym SMS-em" jest, z prawnego punktu widzenia, zupełnie inna niż z klientem płacącym np. przelewem.
-
No nie do końca, bo przepływ gotówki jest tu nieco bardziej skomplikowany. Klient za premium SMS płaci operatorowi GSM i od niego dostaje fakturę, natomiast Tobie technicznie płaci firma, która to wszystko obsługuje i to jej wystawiasz fakturę -- zwykle jedną w miesiącu, a nie np. 1000 po 5 zł każda.
-
Płatność SMS-em to raczej nie jest alternatywa dla przelewu tylko jedyna akceptowalna opcja dla pewnej grupy klientów -- młodzieży. Jest to z jednej strony grupa dość wdzięczna, bo mało wymagająca, ale z drugiej zupełnie niezainteresowana usługami premium. Czyli moim zdaniem -- SMS jak najbardziej tak, ale dla stosunkowo niedrogich usług. Inna, ale dość niewielka grupa to osoby, które z jakichś powodów nie mają na co wykorzystać posiadanego abonamentu telefonicznego -- im opłaca się zapłacić SMS-em, nawet gdy kosztuje to dwa razy więcej. A płatność SMS-em ma dla usługodawcy jeszcze jedną, ważną zaletę -- zdecydowanie mniej księgowości i bardzo łatwa automatyzacja procesu opłacania usługi.
-
Myślę, że w przypadku DDoS-u to wcale nie zależy. Szansa ukarania sprawców praktycznie zerowa o ile sam nie dostarczysz policji dowodów. Niestety.
-
Ile znasz przypadków, w których policja doprowadziła do postawienia sprawców jakiegoś większego, w miarę "profesjonalnie" przeprowadzonego DDoS-u przed sądem? Pomijam przypadki, w których policja dostała komplet dowodów "na tacy" od pokrzywdzonych... Osobiście niestety nie znam ani jednego.
-
Witam Mam do zaoferowania rewelacyjną domenę SHELLS.PL. Jest to idealna domena dla dostawcy kont shellowych -- doskonale się pozycjonuje, wygląda prestiżowo i jest łatwa do zapamiętania, a do tego mozna liczyć na sporą liczbę odwiedzin "po nazwie". Nadaje się także jako domena uzupełniająca dla dostawcy usług hostingowych z dostępem do shella lub VPS. Konta shellowe oferowane pod tą domeną sprzedawały się "same", praktycznie bez dodatkowej promocji. Stronę bez problemu dawało się wypozycjonować na topowe pozycje w google samą tylko optymalizacją, bez żadnego zaplecza czy zbierania linków. W tej chwili na domenie jest nadal ruch około 50 uniq dziennie. Cena 4700 zł -- na pewno szybko się zwróci! W cenie miesiąc doradztwa via e-mail na temat skutecznej sprzedaży kont shellowych.
-
Tutaj, przynajmniej u mnie, niewiele widać, jednak trochę grafiki tam było. Nie padło, nie miałem niestety przez dłuższy czas możliwości prowadzenia tego rodzaju serwisów, a nie sposób było to przekazać komuś w całości tak, żeby jakość pozostała niezmieniona, bo to jednak usługa dość skomplikowana. I o to chodziło. Choć trzeba pamiętać, że to było kilka lat temu, kiedy królowały inne łącza i monitory o innych rozdzielczościach, w tej chwili tak ascetyczna strona byłaby już przesadą.
-
Dzięki za miłe słowa. Tak, SHELLS.PL to był mój serwis, dlatego wspomniany w ofercie miesiąc doradztwa nie jest tylko chwytem marketingowym i ma realną wartość dla kogoś, kto chce wzbogacić swoją ofertę o konta shellowe lub zwiększyć ich sprzedaż.
-
http://www.server.lu/ Ceny mają całkiem przyjemne i chwalą się supportem 24/7. Czy ktoś już to może przetestował? Najbardziej ciekawi mnie jakość supportu i czy rzeczywiście działa w trybie 24/7.
-
Napisałeś do BOK-u lub zadzwoniłeś?
-
Ja miałem konto juz koło 16-tki bodajże, a to było daaawno temu.
-
Dyski nie są z gumy. Robisz backupy o 21? PS. Tymczasowo wyłączyliśmy.
-
Przecież działało dziś prawie cały dzień, o 21 włączylismy rsync.
-
No niestety przy rsyncu jest taki efekt (jeśli na serwerze działają inne rzeczy), chyba lepsze to niż dane z piątku. Celowo uruchomiliśmy to na noc. Chociaż osobiście jestem zalogowany i oglądam sobie topa.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 44