T

IQ nie ma supportu telefonicznego 24/7.

Kocham takie pytania.

RBL

Zerknij na ofertę Shells.pl. Przypuszczam, że ew. konieczny będzie kontakt w celu stworzenia indywidualnego planu.

Dlaczego? Gdyby strona firmowa cały czas działała, to klienci nie mieliby wrazenia "padu Progreso", wiedzieliby z czego wynika problem i większość z nich po prostu spokojnie czekałaby na termin usunięcia usterki wyszczególniony na stronie firmowej.

Pozwole sobie skomentować hurtowo. Po pierwsze zabawne są twierdzenia i "końcu progreso" itp. Obserwuje tą firmę od jej powstania i jest to jedna z firm, które szanuje. Szanuje dlatego, ze Panowie z Progreso niemal od początku rozwijają własne, autorskie rozwiązania i tworzą coś więcej, niż tylko kolejny taki sam produkt w innym opakowaniu. W ten punkt wpisują się też opinie o firmie głoszone po tygodniu korzystania z oferty na podstawie jednej awarii -- jest oczywiste, że dla pewnego grona klientów dana awaria nastąpi "po tygodniu" czy "po trzech dniach" od wykupienia usługi bo akurat wtedy ją wykupili. O jakości świadczonych usług świadczy liczba i rodzaj awarii w kontekście przynajmniej kilku miesięcy, a nie kilku czy kilkunastu dni. Po drugie twierdzenia o stratach idących w tysiące są juz wręcz komiczne dla każdego, kto potrafi posługiwać się kalkulatorem. Jeśli 1h downtimu serwisu to 1000 zł straty, to roczny przychód generowany przez ten serwis osiągałby wielkość rzędu 9 mln zł. Nikt przy zdrowych zmysłach nie trzymałby czegoś takiego w hostingu współdzielonym za 600 zł rocznie. Później pojawiły się uściślenia, że nie chodzi o stały przychód w tej wysokości, tylko chwilowy wygenerowany mailingiem, ale to niewiele zmienia -- jeśli serwis zarabiający nawet te 10 tys. miesięcznie jest umieszczony w hostingu za 50 zł to cóż... komentowac chyba nie trzeba. Więcej płacę za konto bankowe swojej firmy, właśnie poto, żeby zawsze działało. Po trzecie bawią mnie teorie marketingowe, o których tu wyczytałem. Jeden z dyskutantów dziwi się na przykład, że obecni klienci mają inne (gorsze) promocje niż nowi. Zapewne chciałby doprowadzić do sytuacji w której wszyscy maja takie same i umyka mu fakt, ze oznaczałoby to defacto po prostu obniżkę ceny i brak promocji jakichkolwiek. Nie wspomnę juz o tym, że głównym (a przynajmniej ważnym) zadaniem firmy jest generowanie zysku, a jakkolwiek nowego klienta trzeba przekonać do własnej oferty, to obecnego przekonywać nie trzeba, przeciwnie, trzeba wyraźnie zniechęcić, zeby z niej zrezygnował, więc zwykły rachunek ekonomiczny mówi, że najczęściej korzystniejsze jest inwestowanie głównie w tych nowych. I nie ma w tym nic nieuczciwego, bo przeciez każdy obecny klient kiedyś zamówił usługę i był tym nowym! Po czwarte nieprawdą jest, jakoby dostępność strony firmowej podczas awarii serwerów wraz z informacją o jej przyczynach była zbędna. Wręcz przeciwinie, moje doświadczenie mówi, że jest to absolutnie kluczowa kwestia. Klient który wie, co sie dzieje i kiedy zostanie to naprawione zazwyczaj spokojnie czeka na usunięcie usterki bo chyba każdy zdaje sobie sprawę, że wszystko może zawieść. Zawodzi telefon, kablówka, energetyka, samochód cokolwiek, zawieśc moze i hosting. Z drugiej strony klient, który nie wie co się dzieje i nie może nawet wejść na stronę swojego ISP jest zdezorientowany i zachowuje się chaotycznie (dzwoni na infolinie, pisze na różne fora, krytykuje hosting w gronie znajomych itd.). W tym kontekście dziwi mnie bardzo fakt utrzymywania strony firmowej w tej samej infrastrukturze co serwerów produkcyjnych przez Progreso, ale myślę, że naprawią swój błąd.

Każdy polski pośrednik da Ci pewnie taki narzut na cenę Hetznera, że Ci się to nijak nie opłaci. Jeśli zależy Ci na wrzuceniu w koszty to zainteresuj się NIP-UE.

A po co to robić? To nie Windows...

1. W miarę możliwości nie zakładać kont w domenie firmowej 2. Akceptować nazwy loginów przed założeniem konta (lub przynajmniej przeglądać nazwy założonych automatycznie kont raz dziennie)

10 GB transferu dziennie czyli 300 GB miesięcznie za 5 zł? No bez przesady. Takie coś to tylko na indywidualnym pakiecie i raczej do ceny nalezałoby dopisać jedno zero.

Jeśli ktoś potrafi tak skonfigurować swój serwer, to oczywiscie może go uruchomić. Nie mamy nic przeciwko serwerom jako takim, jednak nie mogą one znacząco wykraczać ponad wykupione parametry. A zdarzało się, ze na kontach z 1% zasobów były uruchamiane serwery zużywające 80% rdzenia. Cel oferty jest właśnie taki, ze osoba, która np. lubi pograć ze znajomymi 2x w tygodniu, czy porozmawiać na TS nie musi od razu wydawać mnóstwa pieniedzy na VPS-a czy serwer dedykowany, bo nie zużywa zbyt wielu zasobów, a funkcjonalność konta shell będzie dla niej wystarczająca.

Oczywiście konto z limitem 1% czy nawet 4% serwera wzorcowego nie wystarczy do postawienia serwera na CS (no, chyba, że do nauki konfiguracji), a już napewno nie 14 slotowego i takie zabawy to oczywiście najprostsza droga do blokady konta. Jest to oczywiście możliwe na indywidualnie stworzonym pakiecie, po konsultacji z nami.

Eh, dyskusja była o passwd, a Adrian dołączył do niej shadow tak jakby było to to samo. Tymczasem nie jest, bo właśnie w shadow zazwyczaj znajdują się hashe haseł. Nawet jeśli konta klienckie będą autentyfikowane w inny sposób, to np. root może miec ustawione hasło. Ponadto shadow domyślnie nie jest dostępny do odczytu, więc obecność shadowa z +r dla wszystkich w systemie świadczyłoby zapewne o tym, że admin zrobił to przypadkiem. I wreszcie jeśli decydowalibyśmy się na stworzenie własnego systemu autentyfikacji użytkowników to tymbardziej należałoby zamknąć ich w chroocie, bo nie byłoby już chyba żadnego powodu, dla którego należałoby tego nie robić.

W wielu krajach samo linkowanie jest zabronione, a operator który nie reaguje na zgłoszenia staje się współwinny. W Polsce prawo jest pod tym względem stosunkowo mało restrykcyjne, zupełnie inaczej jest np. w Niemczech. Ponadto przede wszystkim obowiązuje Cię umowa z daną serwerownią, w której napewno są tego rodzaju zapisy. Proponuję przestać zajmować się głupotami (warezem), napewno pomoże...

Chodzi o to, że wymienił jednym tchem passwd i shadow, a to zupełnie inna historia. Nawet gdyby w shadow nie znajdowało się w danej chwili pół hasha, to nie należy go z zasady udostępniać użytkownikom do odczytu.

Ktoś z Was już testował? Ciekawi mnie jaki wkładają tam kontroler raid (piszą o hardware raid). To to samo byle co co dodawali do starych serwerów? Bardziej opłacalny wydaje mi się DS7000, ale jeśli kontroler jest sensowny to mógłby przechylić szalę na korzyść DS8000. Eh, chyba znowu będę zmuszony kupić coś u Hetznera, bo podobnej oferty nie ma chyba nikt inny.

Eh, szkoda, czyli DS6000 chyba lepiej brać...

Mylisz. Jakkolwiek +r dla /etc/passwd nie jest luką w bezpieczeństwie, to do /etc/shadow już jak najbardziej tak, bo właśnie tam znajdują się hashe haseł. /etc/shadow stworzono właśnie w celu ukrycia tych hashy. Jestem zwolennikiem autorskich rozwiązań, ale powiem szczerze, że nie widzę sensu tworzenia osobnego systemu autentyfikacji przy tym zastosowaniu (może oprócz samej poczty w niektórych zastosowaniach). Dzięki temu stracilibyśmy dostęp do mnóstwa dobrych narzedzi operujących na uid/gid.

Po pierwsze mały rynek, po drugie częste DDoS-y, po trzecie zależność od ircopów danej sieci -- ustalają dowolnie zasady dostępu (lub braku) do ich sieci i jeszcze kilka innych powodów. Ogólnie rzecz biorąc żeby świadczyć dostęp do IRC dla polskich użytkowników wypadałoby mieć mocny serwer z przynajmniej 64 polskimi IP (to droga zabawa, bo nie jest mi znana polska serwerownia któraby pozwalała na IRC i wywiązywała się należycie ze swoich obowiązków, więc tak naprawdę trzeba sobie zorganizować łącze we własnym zakresie), a rynek takich kont w Polsce jest tak mały, że tworzenie takiej mini-serwerowni się nijak nie opłaca.

Jeśli chodzi o Polskę, to nie ma chyba sensownego usługodawcy który by to oferował. My zrezygnowaliśmy jakiś czas temu i mam wrażenie, że byliśmy ostatni. Chyba najlepiej poszukać na zachodzie (Niemcy?).

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

U nas jest 2 GB/22 GB za 59 zł rocznie + VAT (71 zł 98 gr z VAT) aktualnie w promocji. Szczegóły tutaj. Promocyjny serwer można testować przed kupnem za darmo przez tydzień. Po roku można przejść na jeden z pakietów z regularnej oferty (troszke drożej ale i lepsze parametry).

To akurat nie jest do końca prawda (w każdym razie wcale nie musi mieć możliwości wylistowania go z poziomu shella, php etc.). Aczkolwiek zgadzam się, że prawa odczytu dla /etc/passwd nie są luką w bezpieczeństwie.

Co na tym chcesz umieścić? Jeżeli jakieś Przemo czy Joomlę to musisz zdecydowanie zwiększyć budżet.

Uważaj, uważaj, bo przez kolejne 5 lat będziesz czytał na forum, że "PROGRESO JEST WOLNE BO MA P3!!!1ONE".