tiaro
Użytkownicy-
Zawartość
8 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
od czegoś muszę zacząć, według gościa z hetznera nie dostane dostępu do httpd.conf gdzie mógłbym to zrobić, a przez ssh da rade? a htaccess ( wiem, że to hardkorowe rozwiązanie) ma może ktoś kod? admin się przyda, ale nie zostawie tak strony na kilka dni zanim ktoś się tym zajmie i szukam rozwiązania problemu bym mógł spokojnie się położyć
-
małe pytanie jak wyłączyć keepalive na hetzner? serwer przy bliższych oględzinach się nie zawiesza, coś tak ustawia użytkowników w kolejce, strona ładuje się raz od razu, a czasami wyświetla sie po kilku minutach....
-
ustawienie, na jakie? co konkretnie zmienić?
-
Witam Mam pytanie do klientów hetznera. Od przedwczoraj mój serwer świruje, zawiesza się lub wczytywanie strony trwa kilka minut!!! Resetuje go ręcznie przez „robot”, jednak takie rozwiązanie jest bez sensu, bo nie będę całą dobę siedział przed laptopem i sprawdzał czy "serwer is dołn". Ostatnio podobną sytuację miałem kilka miesięcy temu, zgłosiłem sprawę do supportu i według nich wymienili "wadliwe podzespoły" cokolwiek to znaczy, a sprawa ciągła się 11 dni! Już ciśnień dostaje, jak pomyśle, że znowu czeka mnie podobna sytuacja. Czy ktoś spotkał się z podobnymi problemami? Jeśli tak jak je rozwiązaliście? Nic w ustawieniach "fabrycznych nie zmieniałem". Na kilka stron jakie tam posiadam dziennie wchodzi około 1 tysiąca osób, co nie powinno zamulać tak strony. Mój serwer to Root Server X2.
-
Mam świadomość, że temat wtórny i itp. Jednak do 18 sierpnia mam serwer na nazwa.pl i muszę szybko się z niego usunąć ;-) transfer z do bazy danych to w tej chwili 2-3 giga, po tym jak mi w jednym serwisie baza danych "poszła w ..." serwis działa na 1/4 gwizdka, gdyż podzieliłem go na części i nie reaktywowałem do końca. Przed "awaria" baza danych przekroczyła 1gb. transfer z do bd wynosił 12-19 gb wywaliłem co sie dało by zmniejszać obciążenie serwera, prawie wszystkie serwisy działają na sqlite. Jednak w większości przypadków duży conntent uniemożliwia dostęp do podstawowych opcji np. statystyki odsłon które wyłączyłem. Sqlite wymięka w dużej częsci przeznaczeń serwisów. W ciągu ostatnich tygodni zoptymalizowałem większość serwisów na maxa. Udało mi się dzięki temu wyciągnąć około 9 giga transferu w lipcu, kiedy to częściej wyświetlana była strona o awarii serwisów opartych na mysqlu. Transfer ogólny w moich obliczeniech nie powinien przekroczyć 100 gb na miesiąc. Mam zagwostke, bo administracja dedykiem mnie przeraża nie mam kompletnie pojęcia jak to ugryźć, nie wiem czy "opiekowanie" sie serwerem to pikuś czy wspinaczka na himalaje. Z postów w tym temacię wyciągnąłem kilka dróg na przyszłośc, może dla niektórych to nic wielkiego, ale czasami "hasło" rzucone od niechcenia potrafi nakierować na rozwiązanie, za co dziękuję!
-
Poczułem się niezwykle wzruszony, tym iż zechciałeś zabrać głos w temacie założonym przez mnie, nie mniej jednak, stara zasada obowiązująca na forach mówi, że jak nic nie wnosisz do tematu to się nie udzielaj. Bez urazy, ale mam problem, napisałem w miejscu, w którym według mnie udzielają się pomocni i obcykani w temacie ludzie. Przeglądam "podobne" posty już od tygodnia na wielu forach i im więcej ich czytam tym mam większe wątpliwości. Każdy nowy temat z cyklu co polecacie itp dotyczy wbrew pozorom czegoś innego. Nie szukam "serwera X który ma nielimitowany transfer" "piętnastordzeniowy procesor" itp Tylko serwera, który nie wyłoży mi się z byle powodu. Moje pojęcie o serwerach jest nijakie, oczekuję tylko merytorycznych odpowiedzi na temat hostingu po moje strony, czy to zbyt wiele na forum o tej tematyce Miłoszu?
-
Witam Od razu przejdę do rzeczy mam kilkanaście stron, które do tej pory stoją na serwerze nazwa.pl. Wszystko byłoby okej gdyby nie słynne ograniczenia na transfer bazy danych. W planach mam uruchomienie kilku stron opartych na bazach danych MySql. W celu ograniczenia transferu przerobiłem kilka stron na sqlite, mam jednak świadomość, że takie zabiegi są tylko chwilowym ratowaniem sytuacji, które przedłużają agonie współpracy z tą firmą. Niestety wzrost liczby użytkowników zwiększa z dnia na dzień słupek na wykresie w panelu administracyjnym, a meile od nazwy.pl grożące zerwaniem umowy stają się irytujące. Moje strony odwiedza średnio około 1-2k użytkowników co przekłada się na około 10k odsłon. Jak już wspomniałem chcę wypuścić kilkanaście serwisów które teraz dopieszczam na localhoscie. Myślę, że w początkowym okresie liczba użytkowników wzrośnie w granicach od 5k do 10k na dobę. Zatem mam pytanie czy dedyk czy vps? Dodam, że mniej więcej połowa stron jest/będzie na polski rynek reszta na świat. Sprawdzałem już oferty niektórych usługodawców i martwi mnie cena, czy znajdę coś do 300 zł na miesiąc bez „dziwnych ograniczeń”. Nie interesują mnie oferty transfer bez ograniczeń, a później się okazuje, że jest transfer na bazy danych itp. Jak wygląda sprawa z administracją serwera dedykowanego, czy sam grzebie w ustawieniach instaluje programy, czy jak w przypadku nazwa.pl wrzucam stronę i heja? Bo wolałbym unikać jakichkolwiek 'grzebań' w serwerze ;-) Np. na helzner mam do wyboru systemy operacyjne, wybrałbym linuxy (ze względu na koszty) ale jak to się później ma do administracji? p.s. Mam kilka domen zarejestrowanych w nazwie, gdzie opłaca się je przenieść by zaoszczędzić? Jak to później wygląda doczepiania ich na innym serwerze?