polonus

@krzysztofgda Panie Krzysztofie tu nie chodzi o to, że jak już klienta szlak trafia i pisze na forum to wy łaskawie wtedy coś załatwicie. Pomyłka - tu jest forum, a od tego, że coś mi nie działa jest BOK (pod warunkiem, że uda się z nim skontaktować). To smutne, że na odpowiedź (jeśli w ogóle padnie) z BOK można czekać i czekać, a tu odpisuje pan po kilku minutach. Ja jednak mam wciąż nadzieję, że tylko chwilowo się pogubiliście i wróci stare dobre IQ, bo przeciez nie chodzi o to żeby komuś dokopać tylko żeby się WZAJEMNIE szanować i być zadowolonym ze współpracy czego Panu i sobie przy okazji życzę.

> Dokladnie, prosze o kontakt z BOK. Żebyście tak szybko reagowali na posty jak tu na forum... nie byłoby tematu. Rozumiem jednak, że tu raczej chodzi o PR > Nie potrafie skomentowac tej wypowedzi nie znajac sprawy. > Przyczyn moze byc conajmiej klika np: przekraczanie masymalnej ilosci poaczen do http. Ani jedno ani drugie. Jak wspomniałem stronki chude niczym budżet na 2012 > My ze swojej strony nie dopuszczamy do tego, aby serwery byly > nadmiernie obciazone przez nadmierna ilosc klientow. Nikt nie mówi o nadmiernej ilości userów, ale to co ci usezy robią/zapuszczają.

> więc ciśnij IQ do skutku. No tak tylko czy ja jakis wojownik jestem czy co? Nie mam ochoty każdego komu płacę za jakąś usługę "cisnąć". Męczy mnie użeranie się z BOKiem itp. @Sponsi gratuluję, że masz tak blisko przynajmniej masz ułatwiony kontakt z obsługą. Jak pisałem przymula stronki okresowo. Tzn. stronka działa, działa, działa i nagle zwis po czytm wyświetla się. Tylko, że z pkt. usera (i mojego) taki pad nie ma prawa bytu. Śmieszą mnie tłumaczenia "kup sobie swój serwer jak ci muli". Pytanie tylko po co są wirtualki. Dla hobbystów, którzy chca na stronke wsadzić zdjęcie swojej teściowej lub chomika i nie zależy im czy i kiedy ich strona sie otworzy? To niech to napiszą od razu najlepiej pod ceną. Jak wspomniałem mam chudziutkie strony stosunkowo mało UU więc napewno okresowe zamulanie nie leży po mojej stronie. Innym tematem jest to, że coraz trudniej z ich BOKiem się dogadać - mówisz im, że coś nie działa (właśnie padła usługa) - oni, że działa - sprawdzasz nie działa... pisze, czekasz - odpowiedzi nie ma i tak dalej. To trochę męczące jest. Przeciez ile można walczyć o swoje.

Nie wnikam w to jakie maja ustawienia. Po mojej stronie nic sie w ciągu roku nie zmieniło. Tak jak napisałem strony otwierają się szybko, jednak co jakiś czas następuje pad i trwa nawet kilka minut. Moje stronki są chude jak nasz budżet więc ten pad nie jest spowodowany przez mielenie danych po mojej stronie. Przypuszczam, że na tym samym serwerze ktoś zapuszcza cos w stylu phpbyprzemo i mi muli tylko co mnie to może obchodzić powinni jakos takie sytuacje monitorować. Jeszcze nie w iq.pl, ale w innych firmach, z którymi sie spotykałem mieli ciekawe podejście - nie podoba się to spadaj. Właściciele hostingów to chyba najchętniej widzieli by takich klientów, którzy wrzucą kilka plików .html i kontakt z hostingiem mają raz do roku kiedy przychodzi do płacenia za konto.

Wiem, że zaraz podniosą się głosy kolegów/(współ)pracowmników, ale co tam... Od wielu już lat trzymam strony u różnych providerów i zauważyłem brzydką prawidłowość. Na początku jest miesiąc miodowy, no może kwartał, w niektórych przypadkach bywa rok, ale potem następuje jakieś załamanie. Ja to nazywam "napasieniem". Firma nie potrafi "strawić" napływu nowych klientów i zaczynają się schody. Zbyt wiele kont, a za słaba infrastruktura. Odnoszę wrażenie, że takie napasienie dopadło właśnie iq.pl Kiedy przeniosłem do nich strony przez dłuższy czas wszystko było ok. Potem zauważyłem coraz częstsze problemy z płynnościa otwieranią sie stronek pomimo, że kod był niezmieniany, userów jakoś dramatycznie nie przybywało. Generalnie strony chodzą szybko jednak trafiają się pady kiedy to stronka wyświetla się czasem i po kilka minut. Ponieważ dotyczy to tylko stron korzystających z bazy danych tu upatruję problem. Ponoc jak uzyskałem info z BOKu wynika to z "przeładowaywania" serwerów o pełnych godzinach. Problem w tym, że "pady" zdarzają się coraz częściej i to w róznych godzinach. Coraz częściej problem jest też z komunikacją z BOKiem (to co było do tej pory ich silną stroną). Nie dość, że okres oczekiwania na odpowiedź się wydłużył to jeszcze na np. 4 zadane pytania odpowiadają na 1. Zaczynam rozglądać się za nowym dostawcą. Nie polecam usług iq.pl dla tych którzy tu zaglądają w celu uzyskania informacji.