Witam,
Mam problem z rejestratorem domeny. W związku z ostatnią zmianą mojego serwera zgłosiłem do rejestratora konieczność zmiany serwerów DNS.
Rejestrator najpierw stwierdził, że to nie on powinien zmienić serwery DNS dla mojej domeny, bo ich obecne adresy nie należą do jego domeny (!) Po moich kilku mailach popartych cytatami i odnośnikami do odpowiednich stron w Internecie (między innymi do rekordu whois) zmienił jednak zdanie i przyznał, że rzeczywiście to on jest odpowiedzialny za zmianę DNS dla mojej domeny.
Rejestrator dodał jednak, że jego system nie pozwala mu na ustawienie dwóch serwerów DNS o różnych nazwach i tym samym adresie IP - tak, jak tego potrzebuję. Oczywiście ustawienia takiego można jak najbardziej dokonać i inne moje strony obsługiwane przez innych rejestratorów tak właśnie działają - ten rejestrator jednak odmówił ustawienia takiej konfiguracji.
Cała sprawa ciągnie się już od kilku dni a moja dość popularna strona nie działa. W jaki sposób mogę dochodzić swoich praw? Oczywiście przeniosę czym prędzej swoją stronę do innego rejestratora, z którym nie mam problemów. To jednak nie załatwia sprawy. Miesiąc temu wykupiłem przedłużenie domeny o rok i okazuje się, że te pieniądze wydałem na marno. Nie jest to duża kwota, ale chodzi o zasady
Czy "zły" rejestrator musi oddać mi pieniądze, które zapłaciłem mu za przedłużenie domeny? W końcu mam chyba prawo do zwrotu należności za usługę, która nie jest należycie wykonywana... (?)