spindritf

Wziąłbym dedyka w OVH, a nie VPS-a. Ale obojętne, jeśli chcesz coś taniego z ochroną przed ddosami, to tylko OVH.

Lubuntu. Ubuntu z LXDE.

Na http://www.ovh.pl/serwery_dedykowane/ pojawił się link do http://www.kimsufi.com/fr/. Czyli możemy tam zamawiać kimsufy?

Nie bierz OpenVZ. To nawet nie jest wirtualizacja, tylko taki o kontenerek, najczęściej ostro nadsprzedawany. Pod VPS-a Xen albo KVM. Pewnie muli, bo albo dysk nie wyrabia, albo tak, jeden rdzeń nie wystarcza. Weź serwer w Digital Ocean za $20 i backup za kolejne $4. Będziesz miał dyski SSD, dwa rdzenie przyzwoitego procesora i 2GB pamięci. Wybierz datacentre w Amsterdamie to i ping będzie kilka ms lepszy niż do OVH.

Weź VPS-a w Digital Ocean od razu, bo przyzwoity wirtualny wcale nie wyjdzie taniej.

Digital Ocean ma serwerownię w Amsterdamie, nawet dwie teraz.

A jak jest z transferem? "Unmetered" rzeczywiście jest nielimitowany? Nie przycinają łącza do kilku megabitów po pierwszych pięciu terabajtach?

SSH to nie VPN, nie wydaje mi się, żeby dało się routować połączenia wychodzące na różne IP. Możesz wybrać, którego IP serwer będzie używał do wychodzących połączeń, ale tylko globalnie dla wszystkich. Nie wykluczam jednak, że jest jakaś sprytna metoda, o której nie wiem, więc poczekaj chwilę na inne odpowiedzi zanim zaczniesz stawiać OpenVPN-a.

Generalnie, nie jestem zwolennikiem paneli do zarządzania serwerami. Ciężko pobić CLI. Ale wpadł mi w oko ostatnio bardzo przyjemnie wyglądający, napisany w pythonie przez Rosjan i opensource'owy Ajenti. Używał ktoś? Jak wrażenia? Jak wypada w porównaniu z bardziej popularnymi alternatywami? Szczególnie tymi, z otwartym źródłem. (Które są popularne, swoją drogą?) ps. Próbowałem poszukać, czy już nie było wątku o Ajenti, ale search się wysypał z błędem bazy danych.

Nie da rady, jeśli masz jeden adres IP. Jeśli masz dwa, to bez problemu.

Relay denied wskazuje na to, że wysyłasz maile do serwera, który nie przyjmuje poczty dla danego adresu i realizacja przesyłki wymagałaby przekazania wiadomości dalej (relay). To jest oczywiście zablokowane dla nieznanych nadawców. Może to jakaś lokalna specyfika, ale podejrzewam, że raczej masz technicznie niepoprawnie skonfigurowaną wysyłkę poczty. Jak te maile ślesz?

Gdzie tyle kosztuje? W .pl to NASK chyba ukrywa dane osób fizycznych.

OpenVZ to kontener, nie brałbym OpenVZ. KVM albo Xen pod VPS-a.

Dla nie-.pl też? Używasz? A jeszcze był taki registrar, który w ogóle sobie selling point z prywatności zrobił... Namecheap właśnie czy może Gandi?

Digital Ocean zaczyna się od $5.

Nie, ale nie widzę powodu, żeby nie było. Podejrzewam, że OVH-owym zwyczajem będzie taka sama, tylko przeliczona na złotówki.

"Załatwiła"? Znaczy wypełniła formularz? Nie stawia się spacji przed znakiem zapytania.

Digital Ocean.

Klikalny link. W sumie standard, 150 działów po pięć tematów.

Jak 50% Europa, to bierz w Amsterdamie, względnie na wschodnim wybrzeżu (NY). Chińczycy są pewnie przyzwyczajeni do słabych połączeń.

Poczekaj chwilę na OVH, bo lepszego dostawcy pod seedboksa nie znajdziesz. Właśnie pojawiła się francuska oferta kimsufi. Za 12EUR (~50PLN) masz dwa dyski 500GB i czterowątkowego atoma. Jak znalazł.

Szukaj czegoś na zachodnim wybrzeżu USA. Digital Ocean ma serwery w San Francisco. Za $20 masz dostęp do dwóch rdzeni, 2GB pamięci, dysk SSD 40GB i 3TB transferu. Tego by nie ruszał. Ciężko przebić Gmaila. Chyba że Chińczycy mają problemy z komunikacją?

Nie S3, tylko Glacier. Ale gdybyś kiedykolwiek potrzebował jednak odzyskać te dane, to bardzo uważnie przeczytaj cennik, bo odzyskując zbyt szybko możesz łatwo nabić rachunek na wiele tysięcy dolarów.

To nie za bardzo widzę korzyść, bo serwery wysyłające pocztę będą ponawiały próby wysłania przez pięć dni. Nawet jak mój serwer (jedyny mx) padnie, to mam kilka dni, żeby go uruchomić ponownie.

Digital Ocean.