LANcaster (kotkowicz.pl)

Regulamin tego działu wymaga podania propozycji ceny.

Budżet?

Lubię, gdy ludzie rzucają mało precyzyjną ofertę, a potem zlewają pytania mające na celu doprecyzowanie. Wy też? ;-)

A konkretniej? Tylko bazy danych? Czy WWW również? Będzie poczta? Jakieś dodatkowe usługi? Bazy danych oparte o MyISAM czy InnoDB? Ile baz danych, jak duże?

Konfigurację i optymalizację pod co? Jakie usługi będą uruchomione?

Podnieś budżet 3x i możemy pogadać.

Ja z ostatnią wersją OpenQRM mam same problemy. Zrezygnowałem po tym, jak defaultowy config (v. 4.9) postawiony na podstawie Howto producenta nie działał, bo busybox nie potrafi rozpakować obrazu jądra dostarczonego z image-shelfa, a support openQRMa można było o kant dupy potłuc, bo twierdził, że u nich działa. Jako, że wychodzę z założenia, że tego typu oprogramowanie ma w podstawowej konfiguracji działać z automatu, cobym nie musiał gasić niezawinionych przeze mnie lub sprzęt pożarów. Natomiast jestem bardzo zadowolony z OpenStacka.

Ile? A o automatycznym provisioningu słyszałeś? Ale fakt, budżet z dupy.

I większość takich postów po zwróceniu uwagi jest uzupełniana o cenę, albo jest usuwana od razu przez miłościwie nam panujących moderatorów. Ty nie narzucasz ceny, Ty podajesz budżet. Dzięki temu potencjalny zleceniobiorca wie, czy traktujesz go poważnie.

Za 150zł mogę Ci postawić defaultową konfigurację iRedMaila - będzie antyspam, antywirus, przechowywanie danych użytkowników w mysql i panel do zarządzania - zmieszczę się pewnie w godzinę, więc 150zł/h to sensowna stawka, natomiast nie będę doinstalowywać nic, poza defaultowy iRedmailowy config (czyli Clamav+Spamassasin+MySQL+DKIM+fail2ban).

Czego nie rozumiesz w poniższym zdaniu? "Regulamin działu Oferty pracy W przypadku poszukiwania zleceniobiorcy wymagana jest podana cena, która użytkownik jest gotów zapłacić za usługę."

Świetnie, to teraz podaj resztę brakujących informacji.

Na razie zbieram statystyki z 2.2, jak klient da się przekonać, to po weekendzie przeskoczymy na 2.4 na serwerze z ok. 2 mln zapytań dziennie (aczkolwiek nie będzie to test do końca wiarygodny, bo cały ruch po drodze idzie przez serwer z varnishem, myślę jednak, że różnica powinna być zauważalna).

No właśnie nie do końca - w wypadku InnoDB dużo łatwiej jest ograniczyć zużycie RAMu niż w wypadku MyISAM. InnoDB w zasadzie potrzebuje RAMu na swój pool, natomiast w wypadku MyISAM masz cache tabel, cache zapytań, bufor do sortowania, bufor do zapytań, bufor do joinów, bufor na klucze indeksów, record buffer - do przeszukiwania bez użycia indeksów, oraz kilkanaście innych duperelków, które pewnie pominąłem. Optymalizacja bazy danych nie polega na tym, by jej przydzielić jak najmniej RAMu. Napisz coś więcej o aplikacji - jakich używa silników do tabel (MyISAM/InnoDB), czy ma zoptymalizowane indeksy, ile przewidujesz rekordów w tabelach, ile będzie tabel. Pokaż też wynik polecenia mysqladmin extended-status

Z dzisiejszej poczty: Otrzymaliśmy pismo z MON dotyczace ochrony portali informacyjnych - jest to związane z ostatnimi atakami hakerskimi na serwery administracji publicznej. W piśmie nakazuje się dokonania analizy przedmiotowej środowiska serwerowego w zakresie zaleceń Ministra Administracji i Cyfryzacji. Poproszę w związku z tym o odpowiedź na poniższe pytania: czy na wykorzystywanej przestrzeni dyskowej przez XXX stosowane są zasady/zapisy: - wdrożenie systemów eliminacji ruchu anonimizowanego (tj. TOR znane Anon-oraz-Open-Proxy, znane Anon-VPN itp.) oraz wymuszenie ciagłej aktualizacji tych mechanizmów; - możliwość całkowitego filtrowania ruchu dotyczacego określonych typów pakietów lub całych protokolów (np.UDP lub ICMP); - użycie mechanizmów automatycznego (oraz na żadanie) przełączania wersji witryn (strona dynamiczna-strona statyczna- informacja o przerwie technicznej) w zależnosci od poziomu wysycenia łącza oraz obciążenia serwera świadczacego usługi publiczne; - wprowadzenie odpowiedzialności firmy hostującej za zapewnienie ciągłości działania powierzonego serwisu; - dla serwisów o wskazanej wyżej dostepności usług wprowadzenie mechanizmu rozkładajacego ruch w przypadku duzego natężenia pomiedzy grupę serwerów; - wdrożenie rozwiązań kontrolujących zawartość strony (od strony serwera) i raportujących o możliwości nieuprawnionej modyfikacji treści serwisu wraz z możliwością wyświetlenia zmienionej strony; - w przypadku korzystania z usługi poczty elektronicznej gdy niezbedne jest ono z sieci Internet należy go realizować poprzez szyfrowane tunele VPN; Nie ukrywam, że część zaleceń mnie rozbawiła. Ale jestem ciekaw waszej opinii na temat możliwości wdrożenia powyższych zaleceń na serwerze hostującym ok. 400 stron :-)

Nie do końca chyba zrozumieliście. To są zalecenia dotyczące hostowania stron rządowych. Tu akurat chodzi o stronę zarządu infrastruktury która podlega pod MON. Widzisz Miłosz, na serwerach które są w infrastrukturze rządowej i hostują strony danej organizacji wprowadzenie tego typu zabezpieczeń nie jest skomplikowane, szczególnie, że nie utrudnia innym użytkownikom korzystania z serwera. Natomiast małe organizacje państwowe, podległe pod różnego rodzaju ministerstwa trzymają często strony na mniejszych lub większych hostingach - tam tego typu "zabezpieczenia" mogą być absurdalne, albo stanowić utrudnienie dla niektórych klientów.

Ja mam wciąż na shellu odpalone ekg, sprawdza się idealnie, używane przede wszystkim jako lekki klient do blipa. :-)

Przecież w windows najszybciej wyklikasz to sobie ręcznie w ustawieniach karty sieciowej.

Po SCP/SFTP?

To żart, prawda?

Odchudzam się, nie jem pączków. ;-) Ale sorry, ja podałem źródła, w przeciwieństwie do kolegi, który podparł się wikipedią, nie czytając przypisów. ;-) Oczywiście, zgodzę się z Tobą. Natomiast przyjmuje się, wg definicji Account Managera, że jest to najniższe stanowisko kierownicze, jeśli chodzi o nawiązywanie i utrzymywanie relacji z klientami. Nie ja to sobie tak wymyśliłem. Skoro to nie stanowisko kierownicze, to jeśli już ma być z angielska, to bardziej adekwatny byłby Account Executive. :-) Coraz częściej zaczynamy się pod tym względem zbliżać do Europy - często widzę oferty, gdzie szukają osób z "wyższym wykształceniem, lub adekwatną wiedzą" i faktycznie - większe znaczenie ma dla oferenta doświadczenie, niż papierek. Ale to i tak jeszcze nie to, co na zachodzie. U nas zasada "od pucybuta do milionera" zamyka się na Solorzu-Żaku. ;-)

Nie zgodzę się z Tobą. Gdybyś chciał sprzedać firmę z przyczyn zdrowotnych, to chwaliłbyś się tym publicznie, ryzykując odpływ klientów?

Serio? Adresy z loopbacku?

Mogę Ci do testów wystawić Liona na świat po jakimś VNC.

Cóż, nie tylko ja tak uważam. Piotrek Konieczny z niebezpiecznika również. I nie, nie mogę. Skoro używasz zwrotów, których znaczenia nie rozumiesz, to nie dziw się, że jesteś krytykowany. Podoba mi się to, że jak udowodniłem Ci, że źródło które podajesz na potwierdzenie Twojej tezy jest niekompletne i polecam Ci przeczytanie bibliografii, to nie przyznasz mi racji, że account manager jest stanowiskiem kierowniczym, tylko strzelisz focha jak panienka.