Zaden z serwerow dzielonych w netarcie kupowanych w (bardzo) roznym czasie mi nie dziala.
To jest ponad 50 domen aktywnych ze stronami www, z czego czesc to strony klientow.
Telefon mi sie urywa. Dzwonilem do netartu i chlopak mowi, ze problem powinien byc rozwiazany do kilku minut. Ciekawe jak dlugo te strony lezaly z error 500?
Kiedys to byla klasa, ale chyba czas powoli uciekac od nich bo przy tej cenie oczekiwalbym wyzszej jakosci, z ktora coraz czesciej jest problem. Jedyny plu to taki ze z kims tam zawsze mozna porozmawiac w przeciwienstwiedo wielu malych firm gdzie kontakt jest ograniczony do submitowania ticketow przez www...
Ktos ma podobnie?
no widze ze juz po-powstawaly z martwych...
Nie znosz stresu zwiazanego z problemami technicznymi ktorych sam nie moge rozwiazac i musze sie zdac na kogos...