Postanowiłem opisać swoja przygodę z firmą livenet.pl, której właścicielem jest Network Communication.
Posiadałem serwer w slaskdatacenter.pl i postanowiłem się przenieść do livenetu.
Przy ustaleniach mailowych nie było najmniejszego problemu, mieli przenieść mój serwer do siebie , a raczej dane na nowy serwer. Podczas korespondencji poinformowano mnie, iż drobne sprawy administracyjne mi załatwią np padniecie sql, restart serwera.
Przekonał mnie dobry kontakt mailowy jak i szybkość udzielania odpowiedzi.
Zamówiłem serwer opłaciłem i zaczęła się moja przygoda z tą firmą.
Okazało sie ze w ramach przenosin zaproponowano mi dwie opcje:
a. postawienie wirtualnej maszyny na dedyku
b. kopie 1:1.
Nie zgodziłem się się na maszynę wirtualną i prosiłem o instalacje oprogramowania i przerzucenie danych. Jednak przezucono system 1:1. Trwało to wieki bez podania planowanego zakończenia, gdy napisałem, iż jestem niezadowolony z takiej obsługi zadzwoniono do mnie i wygłaszano pretensje ze technik nie może pracować bo ja ciągle pisze maile. ( nie podano mi kiedy dostane serwer do użytku )
Po instalacji i oddaniu serwera do użytku nie działało dodawanie domen. Po mimo licznych dyskusji, gdyż Technicy z livnet twierdzili, ze działa i ja nie umiem zmienić dns Wystosowałem ostrego maila i trafiłem na kogoś, kto miał pojęcie i przyznał, iż był błąd i o dziwo udało się go naprawić.
Warto zwrócić uwage, iż nie zainstalowano oprogramowania w takiej specyfikacji na jaką złożyłem zamówienie. O doinstalowanie musiałem prosić albo posługiwać się zewnętrznym administratorem.
Przygody zaczęły się gdy serwer się zawiesił. Po restarcie na który jak na wszytko w tej firmie musiałem czekać przestał działać sql . Zleciłem naprawę administratorowi zapłaciłem te 29 pln. Problem został naprawiony do kolejnego zwisu serwera, po kolejnym restarcie znów przestał działać sql i po wysłaniu kolejnego maila z pretensjami i chęci zapłacenia kolejnych 29 pln otrzymałem taką to odpowiedz która moim zdaniem dyskwalifikuje tą firmę:
Dzięki bogu udało mi się z nimi zakończyć przygodę i powiem szczerze w gorszej firmie nie byłem. Klient jest dobry jak wykupuje usługę ale jak oni dali ciała bo przenieśli serwer 1:1 to ja jestem winny bo mam pretensje. Nie dziwo kupując serwer liczyłem ze dostane sprawną maszynę do działania a nie każde zapytanie do suportu koczy się odpowiedzią o zapłaceniu za prace administratora. Przez przerwy w pracy serwera straciłem więcej nerwów i pieniędzy niż to wszytko było warte.
Także ja ze swojej strony zdecydowanie nie polecam.