Skocz do zawartości

kafi

WHT Pro
  • Zawartość

    3270
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    111

Posty napisane przez kafi


  1.  

     

    Uważam, że wykonanie przyłącza przełożyłoby się na duża liczbę osób chętnych do skorzystania z Internetu DSL

    Internetu DSL, Neostrady, czy... jakiejś Netii czy inszej pijawki via BSA/WLR ;) ?

     

    Być może właśnie tu jest klucz (nie)opłacalności takiej inwestycji...


  2. "connected account" to konta zewnętrzne podpięte pod jedno konto exchange.

    Powinno to działać tak, że exchange sobie zasysa pocztę przy użyciu pop3/imap z serwera linuksowego,

    a pocztę wychodzącą wysyła przez serwer linuksowy.

     

    Wtedy tak naprawdę serwerem poczty dla domeny klient.pl jest ten linuksowy (dla wszystkich skrzynek),

    a exchange robi tak naprawdę za bardziej wypasionego klienta pocztowego.

    • Upvote 1

  3. Jeśli nie masz dostatecznej wiedzy na temat poczty to najprościej to ci będzie chyba ustawić exchange online pod osobną domeną (właśnie office.klient.pl) i podpiąć stare skrzynki (w domenie klient.pl) przy pomocy narzędzia CONNECTED ACCOUNTS.

    http://office.microsoft.com/en-us/support/connected-accounts-HA102836325.aspx

    Z tego, co po dokumentacji widzę, to da się ustawić adres wyjściowy wiadomości (Choose the default reply address).

     

    Można próbować inaczej, ale to mogą wtedy powstać różne dziwne dodatkowe problemy z tym, że część maili będzie ginąć, część wychodzących będzie odrzucała itp.


  4.  

     

    Zamawiam internet DSL to mnie olewają i zabawiają się w swoje procedury, a zwykłego ADSL`a podpięli by mi raz, dwa.

    Różnica wbrew pozorom jest na plus. W przypadku neostrady dostaniesz w pudełku modem, (kiedyś tam) skrosują ci na centrali port... No i radź sobie sam. Przy InternetDSL muszą ci to uruchomić (czyt. internet po ich wyjściu będzie stuprocentowo działał) ;)


  5. A czy w tym okresie ktoś inny może dokonać rezerwacji?

    Okres BOOK_BLOCKED jest właśnie po to, żeby domenę dało się zarejestrować, a nie w nieskończoność rezerwować.

     

     

     

    Domena niedostępna do rezerwacji: domena_.pl

    To samo przy próbie rejestracji

    Domena musi być w stanie BOOK_BLOCKED (usunięta z kolejki / is released from the queue)


  6. Skorzystaj z rejestratora, który pozwoli ci zarejestrować domenę w statusie BOOK_BLOCKED (po wygaśnięciu rezerwacji przez pięć dni domena ma taki śmieszny status, w którym zarejestrować ją może każdy - jest to ochrona przed zapętleniem rezerwacji przez jakiegoś partnera).


  7. Z jaką maską podsieci dostajesz adres IP na interfejsie vpn? Czy nie przypadkiem 255.255.255.255 (/32)?

     

    Jeśli tak, to jest to normalne. Wynika z tego, że w tablicy routingu nie masz wpisów definiujących dostęp do sieci vpn.

    Możesz to rozwiązać definiując statyczne reguły routingu. W administracyjnym cmd (cmd prawym klawiszem Uruchom jako administrator) wpisz polecenie

     

    route add adres.sieci mask maska.podsieci adres.ip.vpn

    przykładowo

     

    route add 10.20.30.0 mask 255.255.255.0 10.100.100.10

    (gdzie adres 10.100.100.10 to adres uzyskany na interfejsie vpn, a 10.20.30.0/24 to sieć do której chcesz uzyskać dostęp).


  8.  

     

    2. Skompiluj iOS'a od zera, a potem wgraj własną kompilację na iphone'a.

    A ja nadal nie dowiedziałem się, jak wgrać ten skompilowany od zera system do Xperii S z OrangePL ;)

     

    Poza tym coś mieszasz się w wypowiedziach. Raz piszesz, że system android ma otwarte wszystko poza google frameworkiem, a potem coś piszesz o jakichś wykradzionych binarkach ze sterownikami... Może warto było by się zdecydować na jakąś spójną jedną wersję twierdzeń o otwartości androida... ;)

     

    A do czego zmierzam ja (i pewnie elcct) - że elementy układanki są trzy:

    > producent systemu operacyjnego,

    > producent telefonu,

    > operator.

    I to podejście każdego z nich w równej mierze warunkuje otwartość całej platformy.

    Bo jak producent telefonu nie zrobi przykładowo publicznego (w sensie - dostępnego dla mas) bootloadera, to pomimo posiadania wszelakich źródeł, to aby wgrać to swoje oprogramowanie będziesz musiał użyć JTAG (jeśli oczywiście nie zostanie zablokowana komunikacja), a jak się nie da, no to wylutować i przeprogramować kość... oczywiście pod warunkiem braku glue area na elementach.

     

    Jeśli operator ustawi jakieś (nazwijmy to umownie) fuse-bity w konfiguracji telefonu to podobnie może się stać - telefon będzie przyjmował tylko oprogramowanie autoryzowane przez tego operatora. No i znowuż nici z wolnej amerykanki.

     

    Producent zamkniętego systemu operacyjnego mówi sam przez siebie. Bo pytanie, co np. z oprogramowaniem dla Nokii DCT4+?


  9.  

    Właśnie o tym pisałem, że masz dowolność w instalowaniu różnych custom ROM'ów, co jest niemożliwe w przypadku iOS.

    Dowolność powiadasz... Jak w takim razie uzyskać tą dowolność przykładowo w Orange'owej Xperii S?

    Mi wyświetliło tylko smutny komunikat "Bootloader unlock allowed: no",

    więc zgodnie z moją wiedzą pełna instalacja custom romu jest tak samo możliwa, jak w przypadku iOS.

     


  10. Jak masz status Cable Down / nie łapało ci synchro, to czy PPPoA, czy PPPoE, czy nawet ATMbridge pójść nie miało prawa. Najpierw nawiązywana jest synchronizacja z określoną modulacją (g.lite, g.dmt, adsl2, adsl2+, adsl2+annex m), a dopiero później nawiązywana sesja PPPoA/PPPoE.

     

    To tak, jak byś miał ethernetowy kabel sieciowy odłączony i dziwił się, że serwer dhcp nie chce ci adresu przydzielić ;)


  11. Pytanie o jakich licencjach mówimy. Czy CAL w sensie użytkowników korzystających z systemu, czy też RDS (usługi pulpitu zdalnego). Jeżeli masz kilku użytkowników łączących się z serwerem baz danych to CAL powinieneś posiadać. Aczkolwiek warto rozważyć, czy nie korzystniej będzie zakupić licencję 1proc {1 fizyczny procesor} (w sumie to nowe licencje powinny być chyba tylko per proc dostępne).


    Czy musisz mieć koniecznie CAL? Czy rozwiązanie RDP jest jedyne? Można, o ile o to chodzi, wykorzystać zewnętrzne oprogramowanie do zdalnego pulpitu, np. teamviewer. Wtedy koszt licencji był by dość niski (bez CAL).

     

    Tu jest chyba mowa o licencjach na usługi terminalowe. A i tak to wielka bzdura. EULA Microsoftu mówi wyraźnie, że nawet jak i wykorzystasz VNC czy TeamViewera, a nie microsoftowy protokół RDP to musisz posiadać licencję na usługi pulpitu zdalnego :P


  12. Uproszczenie prawa nie spowoduje tego, że nagle firmie zaczną opłacać się inwestycje w last-mile na jakieś zadupie dla jednego/dwóch abonentów którzy płacić będą psie grosze (czyt. abonament najtańszy z możliwych) a wymagać będą sla równego 100% ;) ).

     

    Poza tym kwestia taka, że własną sieć przesyłową można mieć i 10/40GbE ale... ten ruch trzeba gdzieś zakończyć.

    I głównie wtedy tu się zrobi problem (przesycenie linków upstreamowych, szczególnie zagranicznych).

×