kafi

Nie do końca. Te dwa wpisy kolidują: www.4aa.pl. A ADRES_IP_MASZYNY www.4aa.pl. CNAME 4aa.pl. A wpisu 4aa.pl. A ADRES_MASZYNY nie posiadasz

Admin forum nie może się wypowiedzieć, bo z fusów nie wywróży, jaki to masz adres tej strony, czy tam tego serwera. A dla hitme nie jest to BOK, więc z jakiej to okazji mają wróżyć, z czym masz problem? PS: Może po prostu ci... ramu na VPSie zabrakło?

Skontaktuj się z firmą, w której rejestrowałeś domenę, żeby wykreowali poprawnie glue-recordy dla ns1 i ns2. PS: Technicznie możliwe jest, aby ns1 i ns2 były na tym samym serwerze. Jeśli posiadasz tylko jeden serwer i jeden adres, to nawet w razie padu to i tak mało ci da secondary.

Oprócz rekordów 4aa.pl NS ns1|ns2 musisz utworzyć jeszcze ns1 - A - adres.ip.serwera ns2 - A - adres.ip.serwera www - A - adres.ip.serwera Dodatkowo upewnij się, że maradns obsługuje adres mailowy w notacji z małpą (wszystkie inne daemony wolą w tym miejscu kropkę). Następnie u rejestratora dopisać glue-recordy ns1 i ns2 kierujące na IP, no i delegacja domeny na samą siebie.

Ale ty właśnie chcesz, żeby ktoś odwalił to za ciebie podając ci na złotej tacy dokładny manual co gdzie i jak wpisać. A na każde odstępstwo od manualu (chociażby jakieś "unhandled exception", albo brak jakiegoś składnika) to post na forum i oczekiwanie, co też tu zrobić...

Brakuje tu m.in. rekordu SOA. Poprawny plik ze strefą znajdziesz gdzieś tu: http://www.osgate.org/opencont/14.html

A od kiedy to ten RapidSSL za 9,95 to chociażby certyfikat True Business ID, a co dopiero EV?

Napisz, jakie masz łącze. Bo przy hmm... słabym łączu (dużo strat pakietów) vSphere Client potrafi się "dziwnie" zachowywać.

Tu się nie da jednym kliknięciem zrobić reinstalki. Musisz, jak to napisałem wcześniej z resztą, podmontować sobie obraz ISO z systemem operacyjnym, następnie wykonać restart maszyny, w wirtualnym biosie zmienić kolejność bootowania, no i zainstalować od nowa system. Bez żadnych dziwadeł w stylu "raz kliknę i się samo zrobi". A co do błędu... z jakiego łącza korzystasz? [operator + prędkość]

To nie jest dziwne. Po prostu masz dokładnie to, za co zapłaciłeś. Jak wynajmiesz sobie w wypożyczalni samochód, to sam jeździł nie będzie. A jak chcesz, żeby ci podjeżdżał na twoje widzimisię, to albo podpisujesz umowę na wynajem taksówki, albo wynajmujesz auto i do niego jakiegoś szofera, który cię będzie wiózł. Tak samo tu - albo bierzesz opcję "managed" i sobie klikasz przez www opcje "dodaj nową domenę", albo zatrudniasz jakiegoś administratora, który ci to skonfiguruje.

Podmontowanie płyty CD z ISO, następnie reboot systemu i przejście kreatora instalacji, to nie jest bezpośrednio dostępna z panelu operacja reinstalacji. PS: Twoje myślenie, wości Magramie, jest niczym - myślałem, że jak kupię samochód, to będzie sam mnie wiózł na każde moje zawołanie

Zapodasz mi screena, gdzie w panelu VMWare widać bezpośrednią opcję reinstalacji systemu? A do autora - po co kupujesz coś, o czym zielonego pojęcia nie masz? vmware jest na tyle intuicyjnym systemem, że jeśli masz problem z wyklikaniem tych jakże skomplikowanych opcji jak Start|Stop|Restart|Konsola, to cóż poradzić...

Dosyć ciekawe, szczególnie, że przy VPSach (czy ty ovz, czy to xen) to A autorowi wyraźnie do szczęścia potrzeba

Ano właśnie tu jest mały szkopuł. Decyzja nie może być odebrana jako stronniczość, jeśli poparta będzie jakimś stuprocentowo krystalicznym kryterium, a nie widzi-mi-się właściciela. A na dzień dzisiejszy, to po prostu dyskryminacja jednej z firm, której udowodnić jakichkolwiek szwindli to tak w sumie to się nie da (bo inaczej nie bali byście się pomówień). Daleki jestem od pochwalania zachowań wspominanej tu osoby, ale takich spraw w ten sposób się raczej nie załatwia. Bo albo ktoś jest *winny*, złamał jakieś USTALONE zasady, no i za to dostaje srogą karę; albo ktoś jest *niewinny* i może nam co prawda śmierdzieć, ale do czasu uznania za winnego to nie ma podstaw do stosowania replace nazwy firmy na jakieś dziwne frazy.

Można kupić. Koszt personalizowanego, przy 500 sztukach to ok. 1zł/szt.

Wejście przez mechaniczną bramkę, czy poprzez "osobistą" kontrolę? Bo kwestia jest tego, czy to ma być identyfikator aktywny, czy pasywny; no i jego "mechanicznej" wytrzymałości. W każdym bądź razie, jak chcesz plastiki, to musisz sobie kupić do nich drukarkę (jakieś 5-6 tys. zł) no i same karty [to już sprawy "groszowe"]. W teorii trudniej je podrobić przez amatorów (bo nie każdy takową drukarkę posiada). Jednak akceptowalnym (i chyba nieco tańszym) scenariuszem może być chyba wydruk papierowych zalaminowanych identyfikatorów, ale koniecznie zawierających przylepiony unikalny hologram, najlepiej z wytłoczonym na nim numerem seryjnym).

Musisz rąbka tajemnicy uchylić 1. Czy to ma być tylko "wywieszka" identyfikująca wizualnie osobę, czy też coś, co ma służyć także jakiejś warunkowej kontroli dostępu. 2. Czy używane będzie tylko wewnątrz pomieszczeń (np. biurowych), czy też także i zewnętrznie, i jeśli tak, to w jakich warunkach klimatycznych. 3. Jaki masz orientacyjny budżet na to?

To, co podałem z wyciągu whois jak najbardziej pasuje do tego scenariusza. Więc być może sytuacja jest taka, że autor chciał zabukować domenę psobczyk.com.pl, ją też dodał jako strefę we FreeDNS, a tak naprawdę zaklepał sobie psobczy.com.pl i stąd jego problemy

Nie ja zrobiłem literówkę, tylko wam się wydaje coś innego, niż autor napisał, chociażby w poście #3, gdzie widać, jaką tak naprawdę domenę zarejestrował użytkownik...

Kamikadze, czytaj to co jest napisane, a nie to, co ci się wydaje, że powinno być napisane... NAZWA DOMENY: psobczy.com.pl oczekuje w kolejce na rejestrację utworzona: 2011.04.28 17:07:58 ostatnia modyfikacja: 2011.04.28 17:07:58

Poczekaj jakieś 6 godzin i ponownie spróbuj wydelegować na fns1/2.42.pl.

Podaj, jak wygląda główny plik konfiguracyjny Binda. Nie zapomniałeś w nim o pseudostrefie z kropką w nazwie?

A dostałeś komunikat mailowy o odświeżeniu strefy we FreeDNS?

Żeby nie wróżyć z fusów - odpal sobie jakąś bootable cd z linuksem, ustaw sobie przy pomocy poleceń ifconfig route add default gw echo "nameserver 8.8.8.8" > /etc/resolv.conf to, co podajesz jako dane i zobacz (np. poleceniem traceroute), czy wychodzisz na świat.

Zapewne pomoże dokładniej, gdy http://www.webhostingtalk.pl/topic/16429-wazna-uwaga-dt-umieszczania-prosb-o-pomoc-w-konfiugracji-serwerow-dns-dla-waszych-domen/ Na chwilę obecną, to troszkę dziwny format rekordu SOA. Zazwyczaj to serial to coś w rodzaju 2011042801, a cała reszta w sekundach. No i musisz pamiętać o poprawnie dodanych glue-recordach u rejestratora domeny. I zasadnicze pytanie - czy named/bind nasłuchuje ci na wszystkich interfejsach, czy też może tylko np. na loopbacku?