kafi

Jak wygląda twoja topologia? Powinno to być coś w rodzaju: Adresy IP: sixxs: 2001:123:12::2/64 (połączeniówka z sixxs) eth0: 2001:6a0:30b:faba::1/64 (pierwszy z dodatkowej puli) Trasy: default route: 2001:123:12::1 (endpoint połączeniówki z sixxs) 2001:123:12::/64 via sixxs 2001:6a0:30b:faba::/64 via eth0 Wtedy, mając włączony ip6forwarding, powinieneś móc pingować z sieci zdalnej zarówno swoją połączeniówkę, jak i pierwszy adres z podsieci. Przypuszczalnie masz źle ustawione trasy routingowe (dodając ip nie podałeś maski, więc nie masz trzeciego z wpisów z Trasy:). Jak już to będzie działać, to na komputerze z windowsem ustawiasz sobie ip: 2001:6a0:30b:faba::2 maska podsieci: /64 brama domyślna: 2001:6a0:30b:faba::1 Nie ma bata, w tej konfiguracji musi to działać

Obstawiam, że duża część biadolących o tym, to telefon kupiła na Allegro, po czym przełożyła do niego swoją dotychczasową kartę

Tylko, że większość osób, z którymi mam styczność, to aż chwalą się, jak to używają widgetów ucinających transmisję danych

Zainstalować usługę dns (np. bind, powerdns), poprawnie skonfigurować strefę, następnie utworzyć u rejestratora domeny glue-recordy, po czym wydelegować na nie domenę. Skoro o to pytasz / nie za bardzo kojarzysz terminologię wypowiedzi pod pierwszym cytatem, to zapewne z twojego punktu widzenia znikome Ogólnie serwery DNS są stosowane przez usługodawców do tego, co by klient nie musiał ustawiać po swojej stronie, na jakie adresy IP ma kierować wywołanie poszczególnego adresu; (w uproszczeniu) klient w standardowym przypadku wpisuje adnotację, że obsługą zajmuje się firma XYZ i to jej serwery należy o takową domenę odpytywać. Stawianie własnych serwerów może mieć sens, jeśli chcemy mieć takich właśnie klientów, którymi my administrujemy. Może też mieć sens, jeśli usługę hostingu trzymamy w firmie X, pocztę w firmie Y, a komunikator xmpp w firmie Z. Wtedy awaria jednego z klocków (poza... serwerem dns) nie spowoduje awarii reszty. Natomiast dla jednej zwykłej strony internetowej szkoda roboty i szkoda zasobów, bo to właściwie nic nie da. A takie FreeDNS::42, mimo, że nie jest moje własne, to nie zapewnia tych dwóch punktów ?

Zawsze zastanawiało mnie jedno - rajcowanie się przez wszystkich fonikiem z androidem, no i wręcz duma, że się zablokowało mu połączenia pakietowe bo to zżera dane. No i jak się tego nie zablokuje, to telefonik zeżre nawet i 300 zł. rachunku. Po co zatem taki system, któremu do normalnej pracy w Polsce trzeba wyrżnąć istotne funkcjonalności ?

Widząc zainstalowane php w wesji cli (czyt. mod_php) to aż ciarki po plecach przechodzą Przecież to same problemy (chociażby z uprawnieniami plików)...

Ale klient nie wylewa na forum pretensji o to, że nie dostał serwera, tylko o to, że nie dostaje odpowiedzi od supportu. Nawet takiej, że to "nie należy do kompetencji działu, do którego Pan napisał". Poza tym - skoro tak trudno jest operatorowi być proklienckim i kliknąć przycisk FORWARD, to cóż... nadal mieści się w tym, że support jest dosyć toporny

Dokładnie. Taki jeszcze przykład - jak wyniesiesz ze sklepu kilogram pomidorów, to ze względu na niską szkodliwość cię właściwie to puszczą. Ale jak zamienisz naklejki z kodami kreskowymi, dzięki czemu za kilogram lepszych zapłacisz jak za kilogram odrzutów, to jest to oszustwo i tu cię nie puszczą tak łatwo.

Że co? C:\Users\Konrad>tracert unixstorm.org Śledzenie trasy do unixstorm.org [91.227.123.1] z maksymalną liczbą 30 przeskoków: 1 * * * Upłynął limit czasu żądania. 2 47 ms 44 ms 46 ms lodz-ru2.neo.tpnet.pl [213.25.2.133] 3 82 ms 45 ms 66 ms lodz-r2.tpnet.pl [213.25.5.81] 4 45 ms 46 ms 46 ms 195.117.0.10 5 46 ms 43 ms 47 ms 80.50.131.178 6 47 ms 70 ms 47 ms 157.25.248.69 7 51 ms 50 ms 84 ms 157.25.248.126 8 54 ms 55 ms 55 ms 157.25.248.130 9 52 ms 53 ms 54 ms 157.25.232.2 10 58 ms 54 ms 59 ms unix-storm-r.3s.pl [85.14.85.238] 11 53 ms 54 ms 53 ms unixstorm.org [91.227.123.1] Śledzenie zakończone. C:\Users\Konrad>tracert atman.pl Śledzenie trasy do atman.pl [217.17.35.12] z maksymalną liczbą 30 przeskoków: 1 * * * Upłynął limit czasu żądania. 2 46 ms 46 ms 42 ms lodz-ru2.neo.tpnet.pl [213.25.2.133] 3 44 ms 42 ms 42 ms lodz-r2.tpnet.pl [213.25.5.81] 4 45 ms 47 ms 46 ms war-ar3.tpnet.pl [195.205.0.210] 5 47 ms 46 ms 48 ms 80.50.129.46 6 47 ms 46 ms 46 ms lt-5-2-0.5.r2.isp-r2.tpnet.atman.pl [194.153.134.2] 7 48 ms 46 ms 46 ms atmsa.atm.com.pl [46.229.147.124] 8 45 ms 46 ms 46 ms 217.17.35.12 Śledzenie zakończone. C:\Users\Konrad> Jak widać opóźnienie ostatniej mili tożsame jest z opóźnieniem do routera brzegowego, dodatkowo nie widać tu żadnego zagranicznego tranzytu ruchu.

Z darmowych: osTicket, otrs Z płatnych: Kayako, Cerberus, Zendesk

Ale co z tego, że TY wyślesz, jak docelowe MTA odbiorcy nie odbierze tego ze względu na nałożone ograniczenia wielkości pojedynczej wiadomości? Nie zapominaj, że mail nie jest zbyt efektownym sposobem transmisji plików i kodowanie mime wprowadza spory overhead wielkości wiadomości. PS: Tak aluzyjnie: usługa pocztowa LIST (tu e-mail) zazwyczaj służy do transmisji kartki papieru z listem, no może ewentualnie jeszcze z drobnymi załącznikami. Ale do przesłania worka kartofli służy usługa PACZKA (tu ftp) a nie LIST

Obstawiam, że w dzisiejszych realiach, to prąd jest jedną z kluczowych spraw jakiejkolwiek inwestycji. Patrz na np. biznes żarówkowy, gdzie wymusza się prawnie to, co by nie świecić aż tyle watów. Żebyś się nie zdziwił... Miałem swego czasu płytkę z Atomem (jedną z pierwszych wersji), gdzie na owym Atomie był tylko kawałek blaszanego radiatorka, a niespodzianką był 2*większy radiator z wentylatorem umieszczony na... chipsecie

Biedactwa, nie stać was na telefon? Na pocieszenie napiszę wam, że co niektórzy support świadczą na liniach np. z prefiksem 703. Nie bez powodu. Jak będziesz musiał zapłacić (nawet niekoniecznie premium) to będziesz dzwonił, kiedy będziesz musiał, bo w reszcie niemusiejących przypadków wyślesz maila; a jak już dodzwonisz się to będziesz się streszczał i dzięki temu nie blokował operatora bezsensownymi pierdołami. Poza tym, dla osób dzwoniących z sieci "tradycyjnych" operatorów telekomunikacyjnych opłata będzie widoczna jako lokalna, niezależnie skąd dzwonią. Chyba, że wg waszych widzimisię obowiązkiem providera jest zapewnić numery z każdej strefy geograficznej, do tego jeszcze niegeograficzne 309, no i numery komórkowe wszystkich dostępnych operatorów i MVNO, żeby każdy miał kontakt za darmo

Cóż, a wy, jakże mądre głowy, podacie bez googlowania, co to są systemy SDH/PDH i jaka jest między nimi różnica? (porównując do informatyki, to pytanie tak błahe jak to, czym różni się hub od switcha) Telekomunikacja nie jest tożsama z teleinformatyką Co prawda coraz więcej w niej w chwili obecnej sieci warstwy IP, ale podstawy samych sieci teletransmisyjnych to nieco mocniejsza abstrakcja, która dla informatyka to prawie blackbox - chcę mieć łącze punkt-punkt, na złączach np. V.35 albo Ethernet, a jak ono jest fizycznie realizowane, jakie urządzenia teletransmisyjne są po drodze, to mnie nie obchodzi - ma po prostu działać.

Po upgrade softu do najnowszego działa bardzo dobrze i stabilnie - przy transferze plików poprzez Sambę i FTP. DLNA nie testowałem - nie mam żadnego urządzenia "klienckiego" z nim kompatybilnego.

Nigdzie nie mówię, że usługi Google to wielkie ZUO, którego się trzeba jak ognia wystrzegać. Ale pisanie, że jest to jedyna hipermagiczna oferta nieporównywalna z niczym innym obecnym we wszechświecie to gógloklapkolizm; szczerze mówiąc mi bardziej do gustu przypadło Windows Live for Domains - głównie ze względu bajecznej integracji z "pudełkowym" Officem.

Ot taki przykład: nadawca twierdzi, że wysłał superważnego maila z superpilną ofertą. Odbiorca (googlowy) tego maila nie otrzymał, przez co ponosi spore straty. Do kogo (w POLSCE) ma składać reklamacje bądź chociaż wyjaśnienia, gdzie owy mail zaginął? Z kim ma się hipotetycznie sądzić o jakieś odszkodowania?

Bzdura. Czas zdjąć googloklapki z oczu. Darmowo hosted: Windows Live for Domains Płatnie hosted: Microsoft BPOS, Office 365. Darmowo platformowo: Zimbra Komercyjnie platformowo: MS Exchange, Novell GroupWise. Poza tym - kto (jaki podmiot prawny) w przypadku Google zagwarantuje ci dostępność? Masz tam jakiś rozsądny support mówiący po polsku?

Nie to, żebym się czepiał i kolejne afery wynajdywał, ale IMO ten post: http://www.webhostingtalk.pl/topic/32141-panel-kloxo/page__p__268534#entry268534 ewidentnie na to wskazuje, że ktoś jednak oficjalnie coś napisał

Tak już offtopicując na dobre: Karany to może i nie, ale podejrzany to raczej tak, więc możesz spodziewać się ziomków wypytujących co tam robiłeś w tym czasie

A czy ja cię nazwałem złodziejem? Po prostu dziwi mnie twoja bulwersacja, jak to ktoś chce zarobić na sprzedawaniu twojej aplikacji, skoro do niedawna DOKŁADNIE TAK SAMO postępowałeś. I właściwie tyle w tym temacie.

Co prawda nie do końca to, ale może http://www.devco.net/archives/2006/03/24/saving_copies_of_all_email_using_exim.php Jeśli skierujesz to na jakiegoś istniejącego Maildira, to wtedy będziesz miał wrażenie, że poczta jest forwardowana na jego adres mailowy.

Sprawa jest dosyć prosta. Stwórz sobie tabelkę id | czas | ktory_user | do_ktorego_usera | ip Zapisuj przy pomocy prostego INSERTa każde odwiedziny profilu. Operacja to będzie bardzo prosta, jedyne ograniczenia to wielkość dysku. Potem co jakiś czas (w zależności, co ile te punkty chcesz rozdawać) wykonaj jakieś bardziej skomplikowane zapytanie wybierające/zliczające, które powie ci, którym userom należy dodać ile punktów. PS: Tu chodzi o to, że będąc użytkownikiem XX muszę co godzinę dwa razy wchodzić na profil wszystkich innych (np. YY, ZZ) i wtedy dostanę za każdego odwiedzonego usera ileś tam punktów?

Jakie MTA używasz?

Pierwszy z brzegu/googla sklep netcartowy: http://www.globtroter.sklep.pl/ Widzisz gdzieś informację Powered by osCommerce lub chociaż Powered by cośtamcośtam based on osCommerce? W ostateczności nawet i Wdrożenie oprogramowania: Netcart.pl by i uszło. Jest tam tylko Oprogramowanie sklepu: Netcart.pl Grafika sklepu: Agencja Seeing.pl, co może dosyć wyraźnie sugerować, że to netcart.pl jest autorem oprogramowania (między autor a wdrożeniowiec to lekka różnica jest). Czyli nadal pogrążasz się ciągłą zasadą, że