kafi

Nie popieram/akceptuję jak najbardziej działania Cal.pl ale... ... skoro są takie problemy z ichszym Roundcube, to może warto postawić swoją instancję na koncie po prostu? Oszczędzi się wielu problemów np. z tym, że baza kontaktów się wyczyści, a i w razie czego przeniesienie całości będzie znacznie łatwiejsze...

Popytaj w firmach, czy nie pomogą ci w przenosinach na ich serwer. Teoretycznie to powinno im chyba na Tobie zależeć, więc nie powinno być z tym problemów

Niższe stawki przy ilości 1-2Mbit które chcesz wziąć? Czy może niższe przy większych wolumenach? Chyba to dosyć logiczne, że przy wzięciu większych ilości da się (gdziekolwiek) wynegocjować lepsze ceny...

To niech że pan Marek nie spamuje w requestach osób, które poszukują SHAREDa swoimi VPSami. A jeśli tak robi - to klienci myślą, że jakąś opiekę się im zapewnia, nieprawdaż?

Negatywne opinie owszem są... ale nie wiedzieć czemu w większości w koszu... np. http://www.webhostingtalk.pl/index.php?showtopic=17172 http://www.webhostingtalk.pl/index.php?showtopic=17223

Nie pendrive tylko token-usb-smartcard z zablokowanym eksportem certyfikatów ;] Bo ja tylko o takim rozwiązaniu mówię . A co do sniffowania - jeśli na prawdę komuś by zależało na twoich mailach, to po prostu wepnie się pomiędzy hosty SMTP przekazujące twą wiadomość, już plaintextem

Chcesz to dawać "komercyjnie" użytkownikom w ten sposób? Bo prywatnie, to jeszcze ujdzie (chociaż jeśli ktoś będzie potrafił oskryptować sobie to, to pewnie będzie umiał zestawić sobie gdzieś tunel PPPtP lub OpenVPN i wtedy też nici ani ze sniffowania sieci, ani nawet połączenia z hostem obsługującym maile. Ofc. logowanie certyfikatem zaszytym na smartcardzie.) Pytanie tylko, po co? Jeśli ktoś chciał by sobie zerknąć, co my tam dostajemy, to po prostu przechwyci pakiecik w locie między serwerami pośredniczącymi. Jeszcze raz powtarzam - nawet w bankach logowanie nie wymaga hasła/tokena.

Taak. 3/4 użytkowników, którzy by to uaktywnili, to listę haseł to by miało w Wordzie i po prostu kopiowało odpowiednie.

Faktem jest, że spamuje Pan swoją ofertą. Ktoś chce shared? Pan mu wciska vpsa z takim właśnie podstawowym supportem. A jak klient się czegoś domaga, to dostaje odpowiedź, że nie ma managed-vps i niech się pocałuje w ... Z resztą - dyskutowaliśmy o tym kiedyś w jakimś temacie. Cóż... Przecież hitme to taka wielka firma z mnóstwem departamentów i obiegiem informacji między nimi prawie jak w TP (na forum były informacje - że po wybraniu niewłaściwego na odpowiedź nie można było się w sensownym czasie doczekać), więc chyba stać ją na zatrudnienie troszkę większej ilości ludzi do supportu co by odbierać wszystkie telefony...

Ano tak to jest, panie Marku, jak to się wciska klientom VPSa z opcją "podstawowych konfiguracji gratis". Te posty powinny pozostać jako przestroga dla potencjalnych klientów, jak to wygląda ta gratisowa usługa konfiguracji, o którą p. Marek tak bardzo zawzięcie swego czasu się ze mną wykłócał... Ale widząc reakcję niektórych modów na jakiekolwiek informacje o hitme, to pójdzie zapewne do kosza bez podania powodu, albo z enigmatycznym [KOSZ!] bo to "nie są jakieś ważne informacje".

Skoro instalujesz php apt'em, to po co pdo przez pecla? Nie wystarczy apt-get install php5-mysql?

Z tego to chyba już wyraźnie wynika, że okres abonamentowy się skończył jakiś czas temu.

PHP instalowałeś z paczki?

Czy php nie ma jakichś startup-errorów? I czy MySQLlib jest na swoim miejscu?

Przepis nie istnieje. Nie jesteś po prostu już ich klientem <bo twoja umowa wygasła>, więc nie mają wobec ciebie żadnych obowiązków. Oddanie czegokolwiek to tylko ich dobra wola (a skoro "zacfaniaczyłeś" poprzez "sprzątnięcie" domeny bezpośrednio w dinfo, to raczej dobrej woli nikt by nie miał Poza tym z twojego postu wynika właśnie, że to graff szedł na rękę i utrzymywał serwis mimo braku terminowej płatności... Więc pretensje tylko do samego siebie.

Skoro tak pilnie musisz się dostać, to postaw sobie prywatnego Roundcube, albo po prostu połącz się przez IMAP z serwerem

U większości registrarów tak - wystarczy, że będziesz miał jakieś ns1/ns2.jakaśdomena skierowane na ten sam IP. A jeśli registrar nie pozwoli, to pozostanie ci wysępić do serwera drugi adres IP.

Potencjalni sponsorzy na pewno siedzą 24h na WHT i czekają na biedne owieczki, które chcą za friko serwery Zależeć to powinno tobie na pozyskaniu sponsora, a nie sponsorowi na pozyskaniu ciebie. A widząc twoje zaangażowanie (a raczej jego brak) i tym samym brak szacunku do potencjalnych oferentów nie wróżę ci nic dobrego.

C:\Documents and Settings\Konrad>nslookup dsn1.r18348.ovh.net dns.tpsa.plSerwer: dns.tpsa.pl Address: 194.204.159.1 *** dns.tpsa.pl nie moľe znale«┼ dsn1.r18348.ovh.net: Non-existent domain. C:\Documents and Settings\Konrad> C:\Documents and Settings\Konrad>nslookup dsn1.jamsite.pl dns.tpsa.pl Serwer: dns.tpsa.pl Address: 194.204.159.1 *** dns.tpsa.pl nie moľe znale«┼ dsn1.jamsite.pl: Non-existent domain. C:\Documents and Settings\Konrad> Musisz w panelu domeny utworzyć glue record (no i zdecyduj się - dns czy dsn?), po czym wydelegować w panelu ją na adresy ns1/ns2.jamsite.pl

Buehehe dobre Rozwiązanie totalnie bez sensu. Nawet w bankach do logowania nie są potrzebne kody jednorazowe A jeśli ktoś ma aż takie supertajne rzeczy, to po prostu niech sobie kupi własnegolaptopa z blueconnectem/innym everywherem, łączy się po wydzielonym VPNowym kanale z serwerem i tam zagląda do poczty, a nie korzysta z otwartych kafejek internetowych... A co do samej autoryzacji - to IMO najbezpieczniejsze i najprostsze zarazem było by zaszycie klienckiego klucza SSL na jakimś usb-tokenie i wymuszenie na serwerze weryfikacji certyfikatu klienta. Wtedy tylko wetknięcie klucza USB i podanie PINu załatwiało by całą sprawę

Do subdomen <subdomeny to nie są aliasy>?

Pierwszy pogrubiony kawałek powinien ci ostro dać do myślenia, że tu o grach się nie pogada. Co do drugiego - to każda firma, która złożyła by ci ofertę propozycji współpracy złamała by regulamin. Więc to lekko bezsensowne jest

Ale co ma panel kontroli konta/usług do konfiguracji twojego daemona www? A co do mod_layout - to jest on bardzo, ale to baardzo niedoskonały i bardzo łatwo można go oszukać

Przeczytaj ze zrozumieniem pogrubione kawałki... aż do skutku

Może został usunięty... dlatego: http://www.webhostingtalk.pl/index.php?showtopic=16915 ?