kafi
WHT Pro-
Zawartość
3270 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
111
Typ zawartości
Profile
Fora
Katalog firm
Wszystko napisane przez kafi
-
Raczej to chyba wina Apache. On nie za bardzo stabilnie pracuje przy dużym natłoku pakietów...
-
Zmienić daemona WWW z Apache na cokolwiek w architekturze event.
-
Określ budżet i mniej więcej wymagania (quota, traffic, rozmiar bazy, kontakt z administratorami, dopuszczalna "awaryjność" itp.). Bo obecnie do jednego worka wrzuciłeś firmy z dwóch całkiem różnych światów, a co za tym idzie, różnych półek cenowych.
-
wirtualny hosting ( jednak nie VPS, coś odwrotnego )
kafi odpisał juice99 na temat w Serwery Dedykowane i VPS
Chyba TB @Autor - napisz jaki posiadasz budżet i co tam właściwie za usługi chcesz trzymać. -
O ile mnie moje notatki nie mylą, to prąd się w tzw. Amperach mierzy. W Watach może być określona jedynie wydzielana przez ten procesor moc. Moje pytanie - jakie masz narzędzia do pomiaru wydzielonej przez procesor mocy // przepływającego przez procesor prądu?
-
Że tak brzydko napiszę, "podnieca" cię robienie głupa z początkujących, o Wielki Salomonowy Wszystko-Wiedzący umyśle? Chciał byś, aby tak ciebie gdzieś potraktowali?
-
Tak. W pełni darmowe. Czyli wg Ciebie: darmowe są części, darmowy jest prąd, darmowe jest łącze, darmowa jest licencja na panel? Skoro to jest darmowy hosting/dedyk... Nie? Artykuł (zarówno tytuł, jak i cała treść) ma poziom równy różnym tabloidom, które mają tylko przyciągnąć czytelnika (w tym przypadku UU). << Wow. Znowu wychodzi, że objeżdżam/krytykuję... >>
-
Ano różnica jest taka, że w dvps nie masz Tomcata, a praca administratorów nad jego zainstalowaniem i poprawną konfiguracją może być czasochłonna, a co za tym idzie dosyć droga. A jaka jest różnica między tanimi a drogimi? Póki działa, to oba są porównywalnie dobre. Problem zaczyna się wtedy, gdy coś nie działa/nie do końca chce działać/nie działa stabilnie wtedy można zaobserwować różnice (chociażby w sumarycznym czasie niedostępności i w jakości kontaktu w takim awaryjnym czasie).
-
Zgadza się, nie byłem na porządnej libacji i wręcz nie zamierzam na takowej być. A przyjaciół mam... którzy rozumieją, że... Że... Bawić się można na całego również całkowicie bez, lub z lekkim dodatkiem alkoholu. Poza tym mały przykład z łódzkiego podwórka - @ertcap - taki drastyczny opis (te dwa zwierzątka) dotyczył faktycznie tylko ostatniej relacji ze zlotu. Ale i w tematach przygotowawczych też za dobrze nie było - też zakłady co i ile kto wypije itp... co też zaczęło się też i w tym temacie. A @Paweł_15 - przeczytaj tak może parenaście (np. tyle, ile masz w nicku) razy ostatnie zdanie mojej poprzedniej wypowiedzi Z mojej strony EoT
-
Z punktu widzenia osób postronnych, to wszystkie wypowiedzi dot. zlotów (czy to plany, czy to relacje z już istniejących) dają mi obraz tego, że banda warchlaków/świń po prostu urządzi/urządziła sobie całonocną libację, która niczym nie różniła się od zachowania tzw. "meneli" z pobliskiej budki z piwem. Bo informacje, że ktoś upił (choć tu powinno być mocniejsze&brzydsze słowo) do nieprzytomności i inni go musieli do pociągu zanosić dla mnie normalne nie jest. Podobnie jak picie/udostępnianie alkoholu nieletnim (btw. to jest dosyć mocno karalne). Domyślam się, że tak źle to chyba nie było, ale taki dajecie niestety obraz waszych zlotów...
-
Sama karta Unique to tylko właściwie identyfikator jest. Cała jej siła zależy od backendu, który za nią stoi. Może to być prosty kontroler, który pobierze adres i sprawdzi, czy jest dozwolony i otworzy rygiel, a może być cały system zaawansowanej kontroli dostępu, jak np. SATELowy - http://www.elektron.krakow.pl/oferty,492,a...epu_satel_.html Czytniki podłączamy do głównego kontrolera, który to już o wszystko dba i wszystko rejestruje. A co do chipów - to one nadają się jedynie tam, gdzie nie będą często wyciągane, bądź tam, gdzie jest potrzebny jakiś zaawansowany kryptoprocesor (np. do certyfikatów/podpisów cyfrowych). W zastosowaniach kontroli dostępu ni to wygodne (wyjmuj sobie kartę i wkładaj za każdym razem, jak chcesz wejść), ni to niezawodne (czasami styki czytnika potrafią się wyrobić). PS: Nie muszą być nawet karty Unique - popularne ostatnio są też breloczki
-
Do otwierania drzwi znacznie lepsze od chipów będą karty zbliżeniowe Unique. A dostać je można nawet na Allegro (czytniki sterujące ryglem też )
-
To nie są dane osobowe. Więc nie można.
-
Jeśli konto to zawiera dane osobowe (w rozumieniu Ustawy) to jest to łamanie. W przeciwnym wypadku (czyli 99% kont na forach internetowych) jak najbardziej nie jest i właściciel może robić z nimi co tylko zechce.
-
Przykładowo np. w AOL: http://www.aol.pl/ogolne/zasady/ Punkt zatytułowany Treści. Pierwszy akapit to właśnie udzielenie takiej licencji, reszta to swoiste zabezpieczenia przeciw nielegalnym treściom.
-
Kwestia regulaminu forum. Przy odpowiednim jego sformułowaniu posty będą oczywiście Twoją własnością, ale nie będziesz mógł domagać się ich usunięcia (tzw. udzielenie wyłącznej i niewygasającej licencji).
-
Najlepiej bezpośrednio na iptables, w ostateczności Apachowe Deny from xxx
-
Nie lepiej po prostu lekko przekompilować Apache?
-
dhosting / kei Ale niestety za jakość trzeba troszkę zapłacić...
-
Jeśli tak paranoidalnie boisz się o bezpieczeństwo, to może lepiej odpalić na maszynce OpenVPN, po nim zestawić lokalny tunel i łączyć się lokalnie? Ale bądź świadomy, że wystarczy zalogować się "jakoś" do serwera matki (czy to na twoje dane do panelu, czy to się na niego włamując) i wtedy można uzyskać uprawnienia roota bez autoryzacji poprzez systemową bazę haseł/kontrolę ACL ip'ków.
-
Konto SSH to nie VPS. To po 1). A po 2) - IMO podanie linka do Google to nie jest merytoryczna odpowiedź na pytanie...
-
Co niektórzy chyba nie przeczytali ze zrozumieniem całości postu... Bo podejście mają "kup se Pan vpsa, po to tylko, żeby łączyć się poprzez niego z innym VPSem". Dla mnie osobiście bez sensu. Bo jeśli ktoś tak paranoidalnie boi się wszystkiego, to po 1) nie powinien brać VPSa z OpenVZ ( wystarczy wtedy, że komuś uda się dobrać do serwera-matki, wyda vzctl enter <id> i wtedy wszystkie lxsmiecie będą bezużyteczne), a po 2) to załatwi sobie serwer w porządnej serwerowni, wraz z portem VPN i przez niego będzie sobie administrował serwerem.
-
Sprecyzuj, co to są "nie swoje rzeczy". Czy np. binarka MC to już "nie swoja rzecz"? Czy wget to "nie swoja rzecz"? Jak by nie patrzeć, są to pliki systemowe... Jeśli twoja odpowiedź będzie, że to "swoja" rzecz - to zastanów się, jak rozróżniać to, co wolno, od tego, czego nie wolno. Chroot + kopiowanie plików jest IMO lekkim marnotrawstwem. Poza tym - tak jak pxw napisał - jeśli ktoś jest na tyle mało zaufany, że nie powinien oglądać plików systemowych, to musi poprzestać na koncie FTP + jakiś ajaxplorer. A jeśli kogoś darzy się jakimś zaufaniem, to dostaje SSH... PS: Dostęp do pliku /etc/passwd i /etc/shadow jak najbardziej w pewnych specyficznych przypadkach może być nawet z uprawnieniami 777
-
Przy FTP odpowiednia konfiguracja home-dir'a powinna zamknąć użytkownika w swoim katalogu, nawet bez chrootowania. Przy SSH tylko chroot. Ale jeśli użytkownik ma "nie widzieć" plików systemowych, to po co właściwie mu wtedy SSH?
-
Powinien cię zadowolić któryś z pakietów na dhosting.pl... Ale... Za porządny hosting niestety trzeba niestety porządnie zapłacić...