kafi

50 000 GB quoty? Zakładając, że 1 500 GB dysk kosztuje jakieś niecałe 400zł, to aby cię utrzymać, firma musiała by zakupić sobie ok. 35 dysków, co daje jej kwotę 14tys. zł za same dyski, plus do tego jakiś sprzęt, plus łącze, plus prąd, plus jakiś administrator. A ty go szukasz za kwotę niecałego tysiąca złotych ROCZNIE?

.

Ze sprzętem to zależy, co chcesz udostępniać. Czy pliki audio jako pliki, czy pliki video jako pliki, czy też jakiś streaming. Co do software - to musisz się zainteresować Windows Media Rights Managerem SDK - więcej dokumentacji tu: http://msdn.microsoft.com/en-us/library/ms986509.aspx Ale najpierw, to musisz spełnić warunki licencyjne: http://wmlicense.smdisp.net/licenserequest/default.asp

Ale ty nie jesteś ANONIMOWYM człowiekiem wchodzącym prosto z ulicy do serwerowni na wycieczkę, tylko firma, która cię wpuściła, najpierw dokładnie zbadała, kto ty jesteś PS: To, że jest dzień otwarty w pałacu prezydenckim, to oznacza, że jak rano pójdziesz, to zastaniesz prezydenta w piżamie w łóżku i wszystko toczyć się tam będzie w normalnym trybie? A poza tym - to w wymienionych przez Ciebie instytucjach wstęp był do pomieszczeń stricte technicznych, gdzie jak coś uszkodzisz, to się po prostu naprawi i obciąży kosztami. A tu jest jeszcze OCHRONA DANYCH - i o to głównie chodzi, a nie o to, że ktoś porozcina kabelki.

Kancelaria prezydenta także wg ciebie ma nieuzasadnione wyobrażenia, że jednak któryś z takich dzieciaków, które zwiedzały by pałac prezydencki, nie zrobi szkód prezydentowi?

Co niektórzy adaptują pomieszczenia, odpalają tam wszelaki monitoring, wielostopniową kontrolę dostępu z autoryzacją biometryczną i kilkoma innymi ciekawymi zabawkami, żeby zapewnić to, że obecność kogokolwiek w pomieszczeniu z maszynami jest ograniczona, a personel może tam wejść tylko na jakąś wyraźną potrzebę, a wy tu wyskakujecie z wycieczkami... i to co niektórzy nawet całkiem serio do tego podeszli

Ale ja tego też nie mówię Chodzi mi tu o to, że korzystanie z "nie-własnych" rozwiązań czasami ogranicza się tylko do setup.sh lub setup.php. A jeśli nawet są jakieś poprawki, to w autorskich rozwiązaniach elastyczność jest większa i łatwiej dodać coś bardziej nietypowego. W pudełkowcach niestety w większości kod jest skompilowany/zakodowany i ciężko ominąć pewne mechanizmy (spróbuj np. takiego Pleska zmodernizować pod swoje potrzeby ).

Ludzie z dużym doświadczeniem, to przez dwa dni się śmieli z takiego jednego postu, w którym WIELKI GURU RUFIK doradzał komuś postawienie dla firmy z 20 komputerami całej wręcz serwerowni - oczywiście wszystko, co dało się wybrać z katalogu Cisco i z katalogu rozwiązań serwerowych MS ;]

phpATM chyba ma polski język

Literka po literce, ze zrozumieniem IMO wyrażenie "pokaz zdjecia z serwerowni" wcale nie implikuje tego, że zależy ci tylko i wyłącznie na adresie. Chyba, że to jest w jakimś dziwnym języku, którego faktycznie ze zrozumieniem nie potrafię przeczytać...

To trzeba było sobie dzierżawić w takim ATM (nie będę się kłócił z nvu - skoro pozwalają i na dzierżawę jednego dedyka u siebie, i jednocześnie pozwalają tam łazić wtedy na każdą zachciankę to OK), tylko, że wtedy nie miał byś budżetowego dedyka, bo musiał byś "utrzymać" także tych, co cię po tym DC będą oprowadzać

nvu - dobrze prawisz, ale KOLOKOWAĆ, a nie DZIERŻAWIĆ. A to lekka różnica

Ale u nich to raczej dzierżawi się całe szafy/miejsce w szafach, a nie dzierżawi pojedyncze serwery. juventinio - skoro dzierżawisz sobie serwer, to nic, poza jego poprawnym działaniem, to tak właściwie nie powinno cię interesować. Bo i na jakiej podstawie miał byś sobie obejrzeć prawie-swój (bo skoro go dzierżawisz, to własnościowo wcale nie jest twój ;p) serwer? Popatrzeć na diodki przed zamkniętym panelikiem chcesz?

O ile dobrze kojarzę, to w warunkach licencyjnych php-fusion nie było żadnych punktów, które wymagały by umieszczenia stopki.

Ale co ja mu utrudniam?

Porównywać na pewno nie można... zarówno home, jak i dhosting mają własne autorskie panele do zarządzania usługami, co już świadczy o tym, że troszkę bardziej musieli się napracować od tych, którzy korzystają z gotowców (zarówno do administracji serwerem, jak też i systemów billingowych). Home ma bardzo dobry marketing i parametry, których w żaden logiczny sposób nie da się wykorzystać, bo albo nas będzie gromić 500, albo dostaniemy ładne pismo z "zachętą" do przejścia na dedyka. No i obsługa to typowe CC, z którym sobie zbytnio nie pogadasz. A dhosting cechuje pewna hmm... nowoczesność i w pewnych miejscach dosyć duża nietypowość, która czasami potrafi uzależniać [np. powiadomienie o nowych mailach na GG/Jabber - bardzo przydatne].

Tak. Tylko później tłumacz chętnym odwiedzającym, używającym jakichś archaicznych przeglądarek (np. IE6 ;] ), że albo zaktualizują przeglądarkę, albo będą musieli wpisywać adres w postaci pełnego, widzianego przez DNS - czyli xn--domena-costam.pl

Tak. Żeby dzwoniły każdy osobno, musisz mieć do każdego numeru osobne konto SIP.

Poprosić administrację o nią... Zapewne nie udało ci się doczytać, że

Jeśli posiadasz jedno konto SIP, to (jeśli provider na to pozwala) możesz zalogować się nim na nieskończenie wielu końcówkach równocześnie, ale wybierając którykolwiek z numerów, to dzwonić będą wszystkie na raz.

Przecież wyraźnie pierwszy wiersz wskazuje, że z bazy REGON.

Albo też parametry linii są takie, że bez interleave ani rusz uzyskać jakiejś rozsądnej prędkości.

Wiesz, jak ktoś proponuje dla firmy z 10 komputerami systemy, które w założeniu przeznaczone są do napędzania wielkiej, światowej korporacji, to co się dziwisz

To poprawnie skonfigurować na nim serwer pocztowy, w php.ini globalnym wyciąć mail z disabled_functions, no i ofc. pamiętać o tym, żeby rekord SPF i MX dla domeny były poprawne

Poprosić administratora swojego hostingu... ... albo nauczyć się wysyłać maile przez SMTP