-
Zawartość
6 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
25 listopada zakończył się wynikiem 62.6952 i w tym miejscu zgodnie ze zdrowym rozsądkiem a także z tym co pokazał licznik powinien być koniec. Przez cały następny dzień konto działało a licznik nabijał dalej...63, 64...
-
Ja przekroczyłem 100% już 25 listopada na zamknięcie dnia, natomiast system odlączył mnie dopiero 27 listopada dlatego działanie "zliczania" mnie zastanowiło
-
Ja nadal nie rozumiem tego mechanizmu. W ciągu ostatnich dni przyszło kilka maili o przekroczeniu 80%. Później po przekroczeniu 100% konto działało jeszcze mimo, że zużyte było prawie 65 punktów z 62 dostępnych. Screen w załączniku. Dzisiaj dostałem maila o zablokowaniu konta i w tym samym momencie maila o przekroczeniu 80% zużycia. Nie chciałbym się czepiać ale działanie tego mechanizmu trudno byłoby wytłumaczyć np. w ulotce reklamowej skierowanej do klientów Czemu przyszedł mail o przekroczeniu 80% po tym jak dostałem informację o zawieszeniu konta też nie rozumiem. W sumie to wszystko to pierdoły, parę punktów w prawo czy lewo i jakieś maile po zawieszeniu nie mają większego znaczenia, chodzi tylko o przejrzystość, bo naprawdę trudno byłoby mi zachęcić kogoś znajomego tłumacząc o co kaman
-
Ależ mowa pochwalna hehe, powinni Cię opłacać Te limity to jednak trochę upierdliwa sprawa jest. W normalnych warunkach 5 stron które mam nie przekraczało nigdy limitu w najniższym pakiecie. Kiedy zrobiłem konkurs na jednej stronie, zaczeły się cuda i zamiast zajmować się konkursem zajmowałem się pilnowaniem cpu. Przejście na wyższy plan raczej bez sensu, bo konkurs właśnie się skończył, zresztą w moim przypadku za dodatkowe sto złotych mam następne konto u tego czy innego operatora na które mógłbym przerzucić część stron - plus taki, że nowe konto ma inne IP i można rozlokować linki między stronami. Także nie w kazdym przypadku przejście na wyższy pakiet ma sens. Ciekawi mnie natomiast jak zliczane jest obciążenie. Wynika, że niby sumarycznie ale czasem kiedy patrzę na statystyki dzienne to jest malejące - np o 10 rano jest 3.5%, o godzinie 16 pokazuje 2%, a godzinie 24 jest 1.5% Spodziewałbym się raczej, że będzie rosło. Mógłby ktoś wyjaśnić jak to działa i dlaczego spada choć generalnie rośnie ? Też tak macie?
-
Sam się zastanawiałem jak macie to zorganizowane i dlaczego tu się nie da zastosować automatyki i usprawnić. 1. Co do pomyłki - Dotpay przysłał info o pozytywnej weryfikacji: Drogi użytkowniku! Autoryzacja transakcji 11418-M1691 dla Prohost.pl na kwotę 12.2 PLN ma wynik POZYTYWNY z Prohostu nic nie dotarło 2. Co do ponownego przekroczenia - zakładając, że tak było to nie mam nawet jak tego sprawdzić, bo zawieszenie konta uniemożliwia również dostęp do cPanelu, a tak jak pisałem żaden mail z Prohostu nie przyszedł. Proponuję usprawnić jakoś system. Gdybym teraz był w długiej trasie, co czasem się zdarza to przez 2 tygodnie nikt by tego nie ruszył
-
Konto na Prohost mam od półtora roku, pięć niekomercyjnych stron, mały ruch, małe obciażenie więc żadnych zgrzytów. Niewykorzystanych punktów CPU nie zwracają, za przekroczenie blokada. Ostatnio zrobiłem konkurs... i zżarło mi punkty CPU w jeden dzień. Reakcja Prohost błyskawiczna czy może raczej automatyczna - ostrzeżenie i w moim przypadku po kilku godzinach zablokowanie serwerów. W tych sprawach są restrykcyjni i bardzo szybcy, ponaglenia i blokady mają dopracowane. Postanowiłem więc sprawdzić czy w drugą stronę działa to równie błyskawicznie Zakupiłem dodatkowe punkty CPU po zbójeckiej cenie i czekam (gdyby przeliczyć po tej cenie najniższy pakiet hostingowy to otrzymamy 1pkt =1,20zł a więc 1,20zł x 62pkt miesięcznie x 12 miesięcy = ponad 890zł rocznie jeśli dobrze liczę więc cena za każdy nadprogramowy punkt jest całkiem spora dlatego można oczekiwać, że usługa będzie adekwatna do ceny) No to czekam. Jedną godzinę, drugą, trzecią... jeden dzień, drugi dzień... Pewnie gdybym zgłosił na helpdesku, to ktoś by to ruszył. Tylko tak się zastanawiam czy ja jestem chłopcem do bicia i wszystkiego muszę pilnować sam ? Ostatecznie usługa zamówiona i zapłacona ala jakoś tej szybkości już nie widać