To filtrowanie treści to imo tylko bajeczka puszczona po to, aby wykosić kolejne miliardy na nowej domenie.
Nawet jeżeli takie filtrowanie będzie miało miejsce, to różnica dla potencjalnych poszkodowanych będzie niezauważalna.
W normalny sposób się nie dało tego przeforsować, to wymyślili jakieś głupoty, aby udobruchać środowiska katolickie i im podobne grupy.
Oczywistym jest, że nie idzie rozwiązać kwestii przymusowego przenoszenia całej branży erotycznej/porno ze względu na powtarzalność nazw z różnymi końcówkami, ze względu na odszkodowania, jakie musieli by wypłacić za pozycjonowanie i reklamę domen i ze względu na ogrom przedsięwzięcia.
No ale cóż, wystarczy zrobić jakąś ideologię i prosty lud łyka, a finansiera się dodatkowo bogaci.