Piotr GRD

I do czego tym sposobem dojdziemy jako ludzkość? Oni "cwaniakują", to i ja będę "cwaniakował". Oni dbają tylko i wyłącznie o swoje własne portfele, to i ja będę dbał tylko i wyłącznie o swój własny portfel. Oni... to i ja... Wkrótce (po kilkudziesięciu czy stu czy dwustu latach) dojdziemy do etapu, gdzie każdy człowiek drugiemu wilkiem i gdzie za przeproszeniem skończymy jako ludzkość?... Po co ustalać zasady licytacji, by wraz z rozwojem techniki te zasady "naginać"? Jeśli ja jestem uczciwy i postępuję tak, jak postępowano we wszystkich licytacjach przez setki lat, a ktoś inny ustawi sobie automatyczny skrypt na 20 milisekund przed końcem, bo wie, że ma ping max 19 milisekund, to kto jest "lepszy"? Wydaje mi się, że ja, choć wielu powie, że lepszym jest ten z automatem, a ja tylko głupcem, że też nie kombinuję. Zgadzam się ze Sponsi'm w kwestii chęci przestrzegania zasad i zwykłej przyzwoitości. Jeśli licytacją czy rejestracją domen mają zajmować się boty, to określmy w regulaminach wyraźnie, że wygrywa ten, kto trafi akurat w tę wybraną mikrosekundę i już. I jeśli taka będzie zasada wszystkim wszem i wobec oficjalnie znana - OK. Ale dopóki nie - korzystanie z tych botów uznam za zwykłe "cwaniactwo". Sponsi Jeśli domena była wcześniej w "normalnym" użyciu albo tylko testowana - to może być różnie. Jeśli domena wisiała wcześniej już jako na sprzedaż, to też może być różnie, ale osobiście spotkałem się z taką sytuacją już, że ponownie rejestrował ją ten sam "hijacker". Zamiast płacić 40 czy ileś tam za odnowienie, uruchamia bota (albo ma indywidualną umowę z Dropped", kto ich tam wie jakie "umowy" mają za kurtyną) i płaci 12 za "nową" rejestrację. Na tysiącu domen sporo oszczędza. Nie musi tak być, ale z takim czymś się spotkałem.

@ Pawel_15 Czyli... Tania firma - oszczędni klienci z małymi niewymagającymi stronkami. Oszczędni klienci z małymi niewymagającymi stronkami - małe, niezbyt krytyczne, choć trochę uciążliwe problemy. Czy tak rozumieć Twoje słowa?

Jako że dotyczy to wszystkich na serwerze, to i tak coś będzie zrobić musiał. Albo postarać się o "odbanowanie" IP, albo je zmienić.

To by wyjaśniało, dlaczego Wordpress przestał mnie informować o nowych komenatrzach po przeniesieniu go na ten serwer... Pozostaje przełączyć skrypty na jakiś zewnętrzny SMTP i oczywiście wszelkie MX'y wydelegować gdzie indziej... edycja: Bummer... Połączenia z zewnętrznym SMTP coś nie chcą działać...

Oj!... Odpowiedziałem tak, jakbym pisał do Senterse... Przepraszam, michero23, wybacz. : ) Wszystkie informacje - poza uwagami co do słomianego zapału i przewidywanego ruchu na stronie - pozostają aktualne. ---------------------------------------------------------------- Jeśli naprawdę już na początku albo w krótkim czasie spodziewasz się mieć nawet 100 użytkowników jednocześnie online (oznacza to najprawdopodobniej przynajmniej kilka lub kilkanaście tysięcy odsłon dziennie - w mojej ocenie), to niestety raczej żaden darmowy hosting nie spełni Twoich oczekiwań. A przynajmniej nie te bez reklam, na jednych zabraknie Ci transferu danych, na innych utną MySQL po iluś tysiącach zapytań, na jeszcze innych powiedzą, że przekraczasz limit wykorzystania CPU. Teoretycznie można szukać jakiegoś, ale trudno by było. Jeśli jednak przez czas jakiś zmieścisz się w kilkuset odwiedzinach dziennie, to można spokojnie spróbować tam lub gdzie indziej. ALE... Jeśli naprawdę masz słomiany zapał, to pamiętaj, że na darmowych napotkasz sporo ograniczeń, wyłączonych funkcji, problemów wymagających rozwiązania lub obejścia innym sposobem i jeśli takie sprawy Cię zniechęcą... Wśród takich, gdzie administracja naprawdę dba o sprawność działania hostingu na pierwszym miejscu, spośród tych, które znam, wymienię CBA.pl. Nie mówię, że zawsze wszystko im się udaje, ale starają się, by hosting działał jak najsprawniej. W zamian dołączają reklamy, wyłączona jest możliwość łączenia się z serwera gdziekolwiek na zewnątrz, pewne inne funkcje są powyłączane, problem jest z wychodzącą pocztą, która blokowana jest np. przez wp.pl (wp nie daje się przekonać by tego zaniechać), MySQL ma wyłączony silnik InnoDB, MyISAM jednak działa sprawnie, dwie wersje PHP zainstalowane równolegle (5.2 i 5.3)... Ograniczenia są chyba dobrym sposobem na stabilność działania serwerów, wystrzegać się trzeba takich, które oferują zbyt dużo, by to mogło być prawdziwe, bo faktycznie problemy prędzej czy później zaistnieją (jednakże czasem można na tym skorzystać, jeśli trafi się na te dobre pierwsze miesiące takiego oferującego zbyt dużo hostingu, później raczej uciekać trzeba po pierwszych objawach przepełnienia serwera). Omijać należy w mojej ocenie szerokim łukiem YoYo.pl. Również 110mb.com, który to w latach 2007-2008 był naprawdę godny polecenia, można było z niego korzystać generalnie od 2006 do 2009, dziś jednak pod zarządem nowych (od czerwca 2010) właścicieli powoli kontynuuje swoją rozpoczętą w 2009 roku drogę na dno (może kiedyś się podniosą...). Oczekiwania wielu zapewne spełnią darmowe pakiety takich hostingów jak 000webhost.com, byethost.com, (tych dwóch jednak nie monitoruję i nie wiem jak stabilne są serwery), x10hosting.com (choć x10 w ostatnich tygodniach ma coś więcej problemów, zapewne w związku z modernizacją infrastruktury). Chciałem wspomnieć o ChemicalServers.com, ale zawiesił właściciel oferowanie darmowego hostingu, nie wiem czy do tego wróci, istniejące konta (np. moje) wciąż jednak działają bez jakichkolwiek większych problemów (zapewne z powodu braku masowej ich liczby, więc pewnie dobrze, że nie oferuje darmowego hostingu nowym osobom). Jako (płacący, choć mało za jeden z tańszych pakietów tylko) klient UpHost.pl wspomnę też o istniejącej od trzech tygodni darmowej ofercie tego hostingu właśnie, póki co serwer stabilny (monitoruję go, choć to zbyt krótki okres jeszcze, by wypowiadać się autorytatywnie). Na pewno wielu istniejących i wartych uwagi darmowych hostingów nie wymieniłem (bo przecież wszystkich nie znam, a już na pewno ich nie testowałem), trzeba jednak pamiętać, że coś za coś: może i brak opłat, ale z pewnością ograniczenia i koniecznie więcej uwagi i czasu potrzebne, by posprawdzać wszystko właściwie na przynajmniej kilku i wybrać taką ofertę, na których to właśnie moja/nasza strona/skrypt działać będzie właściwie. I tu powtórzę słowo "ale" - to dla osób, które mają trochę więcej czasu (na te poszukiwania i testy) w zamian za oszczędzone pieniądze. Choć jak się ma szczęście można trafić od razu dobrze, większość "zwykłych" skryptów będzie działać wszędzie i kwestia tylko generowanego ruchu i obciążenia (małe do średniego, to nie jest wybór dla dużych stron ani też dla stron, które to mają być źródłem utrzymania).

Polemizując trochę z Maciek_& i MZone Group Przez 5 lat obracałem się wyłącznie na darmowych hostingach i o ile dla dużych stron - mających po kilka tysięcy (i więcej) odwiedzin dziennie lub z innych względów generujących duże obciążenie dla serwera lub wymagających gwarantowanego wysokiego "uptime" ze względu np. na bycie źródłem utrzymania - nie jest to żadnym rozwiązaniem, ale dla małych i średnich stron, których właściciele nie mają zbyt wygórowanych wymagań, można znaleźć coś rozsądnego, jeśli się dobrze szuka. Choć oczywiście, może to być w jednym roku jeden hosting, w drugim roku drugi, w trzecim można wrócić znów na pierwszy lub wybrać jeszcze inny. Ale jeśli ktoś chce oszczędzić i nie przeszkadza mu migracja z serwera na serwer średnio raz na dwa lata (przy uważnym wyborze tych hostingów), jest to pewne rozwiązanie. Istnieją darmowe hostingi, gdzie administracja dba o użytkowników, ich ewentualne problemy, stabilność i szybkość działania serwerów, nie ma takich wiele, ale naprawdę takie istnieją. Choć najczęściej będą to hostingi, które dołączają reklamę - zadowolenie użytkowników przecież przekłada się na ilość wyświetleń reklamy. Istnieją też w miarę dobre darmowe hostingi nie dołączające żadnych reklam - i tu z reguły mamy do czynienia z firmami oferującymi i darmowe i płatne usługi. Warto zwrócić uwagę na to czy istnieje oficjalne forum i aktywnie udzielająca się społeczność - wówczas w sprawach nie wymagających interwencji administracji pomogą inni użytkownicy. Nie przekreślałbym wszystkich darmowych hostingów jako niewartych uwagi. Choć na pewno tylko dla małych i średnich stron i trzeba taki hosting wybierać rozważnie, by nie zmarnować zbyt wiele czasu niepotrzebnie na tych, które tego czasu warte nie są. Pamiętajmy, że bardzo wiele stron nigdy nie rozrośnie się do dużych rozmiarów, więc nie każdego czeka konieczność przesiadania się prędzej czy później na płatne rozwiązania hostingowe. Na temat samego ssl2.pl niestety nic nie wiem.

Osobiście tak sobie myślę... nie bądźmy zbyt surowi i zrzućmy to na karby... braku dostatecznego doświadczenia w takich operacjach?... nie wiem. Jeśli ktoś ma jeden z tańszych pakietów, to myślę, że takie kilka godzin niedostępności można przełknąć. Pamiętajmy, że dotyczyło to części odwiedzających strony, nie wszystkich, więc taka "pół-przerwa" w dostępie, jeśli mogę zażartować. ; ) Jeśli ktoś ma któryś z droższych pakietów... nie wypowiem się, sam takowych nigdzie nie kupowałem jeszcze. Jeśli mogę pozwolić sobie podpowiedzieć cokolwiek, to osobiście na czas przenosin pozostawiłbym jeden serwer nazw w jednym miejscu, drugi w drugim (synchronizując wszystkie wpisy DNS oczywiście), i nawet w razie konieczności wyłączenia jednego drugi działa i przerw w dostępie nie ma. Zmiana wszystkich "A" zawierających wybrane IP na drugie IP czy też z powrotem nie powinna być problemem (tu było to inaczej zorganizowane - stary serwer nazw zawierał stare rekordy, nowy nowe, a zmiana polegała na przekierowaniu ns1/ns2 tam lub z powrotem). A poza tym odpowiednio wcześniej przed operacją zmniejszyłbym TTL wszystkich wpisów z obecnych 4 godzin na np. 5 minut. W ten sposób wydaje mi się, że można by zminimalizować ewentualne przerwy w niedostępności spowodowane cache'm DNS właśnie. ** Oczywiście w tych lub innych warunkach takie działania mogą nie być proste lub możliwe do wykonania, nie wiem.

Muszę niestety poprawić swoją poranną wypowiedź, bo choć była ona aktualna na tamtą chwilę, to jakieś 2 godziny temu nastąpiła zmiana powrotna. Nowy serwer został wyłączony, wpisy DNS wróciły do stanu poprzedniego, stary serwer dalej działa, i tylko cache DNS jest nieubłagany i dla niektórych osób FreeCast może być niedostępny przez kilka godzin. Przepraszam za ewentualne wprowadzenie zamieszania. Szkoda, że migracja nie przebiegła zgodnie z planem... choć zapewne będzie dokończona - z opóźnieniem (tak zgaduję).

Dobrze byłoby też wspomnieć, że - o ile się nie mylę - IP samego serwera z kontami hostingowymi "shared" też ulega zmianie na 195.206.117.51, aby Ci wszyscy, którzy korzystają z innych serwerów nazw niż ns1./ns2.freecast.pl mogli dokonać odpowiedniej zmiany swoich rekordów "A". "Stary" serwer na chwilę obecną nadal działa, pliki zdają się być skopiowane na nowy, więc można dokonać zmiany bez żadnego okresu niedostępności. Pozostaje tylko kwestia synchronizacji zmian na plikach i/lub bazach danych dokonanych w ostatnich godzinach. Oraz ewentualne wykrycie problemów w swoich skryptach w związku z inną wersją PHP (5.2.17 -> 5.3.8), jeśli takie wystąpią.

[offtopic] Poczekaj aż przejdziemy na czas zimowy i będzie dobrze. ; ) Zgłaszałem to już w maju, ale nikt nie zareagował. Domyślnie forum nie uwzględnia zmiany na czas letni, więc każdy gość widzi latem czas nieprawidłowy (jeśli mieszka w Polsce), a zalogowany użytkownik dopiero po właściwym ustawieniu w swoim profilu. [/offtopic]

@ domator Szefostwo ma zakaz wstępu na forum WHT. Być może odnosi się w informacjach kierowanych bezpośrednio do klientów inną drogą niż to forum. Problemy z "Zuzią" trwały od ~18:42 do ~18:56 oraz od ~19:10 do ~21:12 czasu polskiego. (czasy w przybliżeniu do +/- 2 minut)

Jak dla mnie "Monika" (monika.g l o w a n e t.pl / ns2. / 178.248.75.82) działa. Ale "Zuzia" (zuzia.g l o w a n e t.pl / ns1. / 62.212.85.10) zdaje się mieć problemy. http://grd.net.pl/g-l-o-w-a-n-e-t/monitor/archiwum/?2011-10-04

Po ok. 8 godzinach od chwili wystąpienia awarii (piętnasta z minutami - dwudziesta trzecia z minutami polskiego czasu). Wydaje mi się nieźle jak na konieczność łatania przeciętego kabla.

Na wspomnianej stronie są dwie notatki. O zaplanowanych pracach konserwacyjnych i o niespodziewanej awarii - przeciętym kablu. I tak, prace konserwacyjne zakończone, ale prace nad "posklejaniem" kabla mają potrwać kilka godzin i spodziewają się zakończyć je w nocy. (edycja: jak właśnie wspomniał tom3kk i hostPower.pl, nie widziałem ich postów pisząc swój) Wydaje mi się, że dostęp jest utrudniony nadal, gdyż zastępcza trasa prawdopodobnie nie jest przewidziana na taki zwiększony niespodziewanie ruch i wydaje się trochę zapychać, raz jest szybko, raz wolno (nie same pingi, a w ogóle przesyłanie danych).

Tak z ciekawości pytam - czy przed podjęciem tej decyzji sprawdzał ktoś dane statystyczne na temat rozdzielczości ekranu używanej przez odwiedzających? Na moich stronach w ostatnim miesiącu od 14% do 22% (zależy na której) to nadal odwiedziny z ekranem o szerokości 1024px. Tendencja jest malejąca, ale... Ale z kolei tendencja rosnąca to rozdzielczości 320px, 480px, 640px, 800px, 920px itp. - czyli telefony/smartfony itd., choć zawiera się to na razie na moich stronach w granicach 1% w sumie. Osobiście jestem gotów poświęcić zadowolenie i komfort tego 1% odwiedzających, ale nie 14-22%... PS. Może jestem tendencyjny, bo sam też używam 1024px.

* Należy tylko pamiętać, że np. w przypadku (w darmowej wersji siteuptime.com) sprawdzeń co 30 minut jest dość wysoce prawdopodobne, że krótkie, kilkuminutowe przerwy mogą nie zostać wcale wykryte. Nie mówię, że takie są lub nie, ale należy to brać pod uwagę analizując takie dane.

outmc też edytował w swoim poście, że już działa. ; ) To było chyba coś w tym "data center", bo monitoruję inny serwer w tej samej lokalizacji - 195.242.108.* - i przerwa była pomiędzy ok. 3:04 a ok. 7:56 czasu polskiego. Jak przyszli rano do pracy to pewnie zauważyli. ; )

Według moich danych to było pomiędzy ok. 21:16 a ok. 22:20 czasu polskiego, więc przeszło godzinę. Mniej więcej w połowie tego czasu sprawdzałem z dwóch innych lokalizacji, by wykluczyć przyczynę po mojej stronie, i serwer był nieosiągalny z tych miejsc (Niemcy, Holandia). Dziwne te rozbieżności w wynikach nas trzech... Ale cóż. : )

Bez urazy, ale jest to dość lekceważąca odpowiedź. Można podsunąć takie rozwiązanie, ale jednocześnie wymienić i te darmowe, o które ktoś pyta (pytał kilkanaście dni temu) Czasem bywa, że ludziom brakuje nawet 3 zł. Znam osoby bezdomne, które korzystają z darmowego internetu w bibliotekach (nie w Polsce) i korzystają tylko i wyłącznie z darmowych serwerów, domen itd. Poza takimi przypadkami istnieją też osoby, które zaczynając przygodę z internetem jako hobby czy zabawę, mimo posiadania tych kilku złotych, ale bogatymi nie będąc decydują się tylko na darmowe rozwiązania - znam to z autopsji. Prędzej czy później następuje chwila, kiedy płaci się po raz pierwszy w internecie i wtedy już kilku czy kilkunastozłotowe sumy raz na X miesięcy zaczynają być normą, ale dla każdego to może być inny moment by tę psychologiczną barierę przekroczyć i według mnie nie należy na nikogo naciskać, by od razu na początku swej internetowej przygody wydawał pieniądze, nawet relatywnie małe (subiektywnie dla kogoś mogą być one duże, należy o tym pamiętać). Ba! Znam firmy (spoza branży internetowej), które utrzymują swoje strony na darmowych hostingach, częstokroć z wymuszonymi reklamami i w darmowych subdomenach. Tutaj to już jest to przesada, ale... strona firmowa na YoYo?... Obciach, ale się zdarza. I nie tylko w Polsce, znam amerykański dobrze prosperujący motel, który ma stronę w darmowej subdomenie hostingu.

Przepraszam za odpowiedź po tak długim czasie, ale tutaj: http://www.webhostingtalk.pl/topic/28245-darmowe-domeny-dns/page__view__findpost__p__237326 wymieniłem kilka takich serwisów.

Możliwe są moim zdaniem trzy scenariusze: - albo serwer Freecast'a blokuje całą wymienioną sieć, np. 1.2.0-7.***; - albo core.dc.kylos.pl blokuje ruch z tej sieci do serwera Freecast'a (lub do wszystkich serwerów Kylos'a); - albo operator wymienionej sieci blokuje dostęp do wybranego IP/serwera. Osobiście w ostatnim przypadku spodziewałbym się tracert kończącego się już w sieci operatora, ewentualnie celowo tam się zapętlającego w jakiś sposób (takie przypadki też widziałem), a nie dopiero w sieci Kylos'a, ale mogę się nie znać. Bez złośliwości, naprawdę mogę się nie znać, choć z doświadczenia wnioskuję co napisałem zdanie wcześniej. Do osób mających zablokowany dostęp: doradzam kontakt z obiema stronami celem upewnienia się, że nie ma blokady po żadnej stronie, choć logika podpowiada mi blokadę po stronie sieci Kylos lub samego serwera Freecast.

traceroute podany przez nrm sugeruje blokadę już na serwerze Freecast'a, core.dc.kylos.pl (217.153.164.46) to ostatni krok przed. Osoby zablokowane powinny chyba podać swoje adresy IP administracji hostingu w celu odblokowania. Gdy mój adres był zablokowany na innym serwerze Kylos'a otrzymałem informację, że automatyczne blokady są czasowe, krótkotrwałe, choć akurat tak w moim przypadku nie było. I oczywiście nie wiem, czy serwer Freecast'a jest tak samo skonfigurowany czy nie, jak ten, którego dotyczyła moja "przygoda". Przepraszam, jeśli odpowiadam już po czasie, gdy wszystko załatwione.

tomiabc trafił w sedno. Problemy z dostępnością do UnixStorm zdaje się, że były pomiędzy ~20:30 a ~21:08 oraz pomiędzy ~21:52 a ~22:08, a obecnie od ~22:22 i trwają (aktualny czas tego postu: 22:33). kliknij by powiększyć Źródło: http://grd.net.pl/unixstorm/monitor/archiwum/?2011-05-27

Dla ścisłości: MasterHost odniósł się do wypowiedzi z grudnia 2009, czyli sprzed półtora roku. To niestety bardzo częste dla wielu osób na wielu forach, że nie zwracają uwagi na daty postów. domator natomiast napisał o bieżącym aktualnym krótkotrwałym zdarzeniu, które można "zobaczyć" na czerwono na tym oto obrazku: kliknij by powiększyć

Nie, nie, 13 kwietnia było już naprawione. Problemy były od 10-ego do 12-ego kwietnia. ; ) Ale 13-sty coś w sobie ma, ja już miałem dwie przerwy w dostawie energii elektrycznej dziś (widać po "białych plamach" na moich monitorach)... ; ) Dziękuję. Pozostaje. Zmienia się jednak adres (za jakiś czas prawdopodobnie czeka to wszystkie moje strony z wynikami monitoringu): http://grd.net.pl/freecast/monitor/ ==> http://freecast.grd.net.pl/monitor/