Piotr GRD

Wydaje mi się, że powszechniejszym może kiedyś okazać się oferowanie tanich (poniżej kosztów) hostingów współdzielonych o parametrach wystarczających dla małych stron, a "odbijanie sobie" na pakietach dla bardziej wymagających, VPSach, serwerach dedykowanych itd. Nie mówię, że jest to dobre, ale w supermarketach też często kuszą super tanim chlebem i mlekiem, żebyś tam zaszedł i "przy okazji" skusił się na inne, droższe produkty. W sumie... już takie hostingi istnieją, mam tu na myśli głównie duże firmy, które poza płatną ofertą mają również hostingi darmowe, o niższych parametrach, ale stabilne, istniejące wiele lat, z racji dużych obrotów firmy są w stanie do nich dokładać.

@pedro84 Podążam za artykułem w wyborcza.biz, w którym to przytoczone są dane z KNF. http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,14876938,Jak_kierowca_moze_zaoszczedzic_ponad_tysiac_zlotych.html Według tych danych strata ubezpieczycieli na samym OC wynosi setki milionów złotych każdego roku w ostatnich kilku latach.

Firmy ubezpieczeniowe od lat tracą na ubezpieczeniach OC samochodów. Odbijają sobie na innych ubezpieczeniach.

Tak jak przedmówcy: procesor nie daje rady. Współczesne kodeki wideo wymagają dużej mocy obliczeniowej. O jakości HD (czy to 720p czy 1080p) możesz niestety zapomnieć, ale 360p powinno Ci się wyświetlać bez problemów. U mnie na Pentium 4 3.0GHz HT obraz 720p idzie jeszcze w miarę (pod warunkiem, że nie mam uruchomionego nic innego w tle i za wyjątkiem scen, gdzie jest bardzo dużo ruchu), 1080p się wyświetla, ale "nie jest to komfortowe oglądanie" (zacina się co chwilę), więc z uwagi na sporo procesów uruchomionych z reguły w tle ograniczam się do 360p, rzadko 480p. Możesz też poczytać naszą dyskusje na ten temat tutaj: http://www.webhostingtalk.pl/topic/40755-100-obciazenia-procesora-na-youtube/

A może chwilowo miałeś błąd w pliku, który później poprawiłeś, jednak CloudFlare serwowało wciąż wykonaną wcześniej kopię z błędem?... Pamiętaj, że jeśli obrazki mają być dynamiczne, to musisz dodać odpowiednie nagłówki dotyczące (nie)cache'owania.

W już istniejącej pętli "ifa", czyli użyj IF. while($row = mysql_fetch_array($result)) { echo "</tr>"; echo "<td bgcolor=\"3b3c39\"><font color='white' face='Verdana'>" . $row['Nick'] . "</font></td>"; echo "<td bgcolor=\"3b3c39\"><font color='white' face='Verdana'>" . $row['DataBan'] . "</font></td>"; echo "<td bgcolor=\"3b3c39\"><font color='white' face='Verdana'>"; if ($row['EndBan'] == '0000-00-00 00:00:00') { echo 'Nigdy'; } else { echo $row['EndBan']; } echo "</font></td>"; echo "<td bgcolor=\"3b3c39\"><font color='white' face='Verdana'>" . $row['Admin'] . "</font></td>"; echo "<td bgcolor=\"3b3c39\"><font color='white' face='Verdana'>" . $row['Powod'] . "</font></td>"; echo "</tr>"; }

Login i hasło do serwera FTP na hostingu się nie zmieniły. Jedynie jako adres hosta musisz podać albo adres IP serwera hostingowego albo nazwę dowolnej domeny skierowanej na ten adres IP. Tak jak w FileZilli wpisywałeś jako adres hosta "twojadomena.pl", tak teraz wpisz "1.2.3.4" (adres IP serwera) lub też dowolną inną nazwę domeny kierującą na ten adres IP.

Przed regułą podaj warunek do spełnienia, aby reguła była w ogóle wykonywana, powiedzmy RewriteCond %{REQUEST_URI} !/fraza1-fraza2-frazax$ Jeśli to nie odnosi się do jednej strony (napisałeś o jednej), a wielu pasujących do wzoru (podałeś kilka przykładów), to stwórz odpowiednio pasujące wyrażenie regularne, dla przykładu: RewriteCond %{REQUEST_URI} !/fraza1-fraza2-fraza.$ będzie pasować w sam raz dla Twoich przykładów (kropka oznacza dowolny znak).

Plik powinien być w c:\WINDOWS\PCHEALTH\HELPCTR\Binaries\ Poza płytą instalacyjną możliwe, że masz jego kopię w c:WINDOWS\system32\dllcache\ (folder ukryty)

Co do "odkopywania" zgadzam się z SiXwishlist, że w określonych sytuacjach (i to nie tylko takiej jak opisana powyżej) jest to jak najbardziej uzasadnione, ma swój sens i nie powinno być "z automatu" traktowane jako działanie negatywne.

Poczytaj o rekordach SRV. Np. tutaj: http://www.webhostingtalk.pl/topic/43516-przekierowanie-subdomeny-na-ipport/ http://wiki.multiplay.co.uk/Minecraft/Hostnames

Czyli - jeśli dobrze rozumiem - w Home miałeś wykupioną usługę poczty - czy tak? Zatem działająca usługa pocztowa "chroniła" Twoje rekordy. Ja w swoich słowach rozpatruję sytuację, gdzie rejestracja domeny jest jedyną usługą w Home - po jej usunięciu znikają rekordy DNS. Ale owszem, powinienem zaznaczyć, że jeśli crg ma w Home jakąś inną usługę powiązaną z domeną (np. pocztę, hosting) rekordy DNS powinny pozostać.

Tak. Ale jeśli utrzymujesz domenę na dns/dns2/dns3.home.pl a nagle wytransferujesz ją z Home do innego rejestratora - Home skasuje Twoje rekordy DNS na wspomnianych serwerach nazw (nie utrzymujesz domeny u nich - nie oferują Ci swoich DNSów). Tak samo jak usuwa je, gdy nie zmieniasz rejestratora, ale oddelegowujesz domenę na "nie-Home'owe" DNSy. W drugim przypadku - jak wynika z moich obserwacji - rekordy użytkownika znikają w mniej niż 4 godziny, nie wiem jak szybko reaguje system Home w przypadku wytransferowania od nich domeny (osobiście najpierw zmieniałem delegację, potem dokonywałem transferu), być może reaguje później (np. Aftermarket swego czasu usunął moje strefy DNS dopiero po wielu dniach /więcej niż tydzień/ od "wytransferowania się" od nich).

Miałem z tym problem w marcu przenosząc domenę, po oddelegowaniu jej na zewnętrzne DNSy rekordy na dns/dns2/dns3.home.pl zniknęły (zostały zresetowane do domyślnych Home) w przeciągu czterech godzin (mniej niż 4 godziny, nie wiem ile czasu dokładnie). Wysłałem do Home sugestię, aby wydłużyć okres przechowywania dotychczasowych rekordów użytkownika w takiej sytuacji do co najmniej 24 godzin dla *.pl i 48 dla *.net/*.com (tyle ile wynosi TTL dla rekordów NS na "root DNSach"), ale uzyskałem jedynie odpowiedź, że (cytuję): "kwestia zmian w tym zakresie jest brana pod uwagę. Na chwilę obecną nie mam informacji na temat możliwości wprowadzenia tego typu zmiany, a także ewentualnego terminu. Państwa sugestia została natomiast przekazana do odpowiedniego działu.". Jeśli chcesz pozostawić domenę w Home, to upewnij się, że zarówno na DNSach Home jak i na nowych DNSach masz identyczne rekordy A, MX itd., po czym oddeleguj domenę na nowe DNSy. Większość klientów powinna załapać zmianę szybko, choć część z pewnością będzie nadal odpytywać DNSy Home, gdy już po kilku godzinach rekordy się tam zresetują. Jeśli chcesz zmienić rejestratora - choćby z powodu ceny - to go zmień. Ale w tym przypadku też możesz mieć podobny problem, bo nie wiem jak szybko system Home reaguje (i resetuje swoje rekordy DNS) po tym jak dokonasz transferu domeny. Generalnie więc - przerwę dla jakiejś małej części klientów pewnie będziesz miał.

Ewentualnie dobrać odpowiednią kolejność reguł, przy zachowaniu flagi "L" (last) natrafienie na pasującą spowoduje przerwanie wykonywania kolejnych. RewriteEngine on RewriteBase / RewriteRule ^podstrona\.html$ http://domenaC.pl/ [R=301,L] RewriteRule ^(.*)$ http://domenaB.pl/$1 [R=301,L]

Zdjęcie z roku 2008, gdy był piętnastolatkiem. Teraz ma lat dwadzieścia i jeszcze się trzyma. Choć i tak na paliwo nie mam, więc jeżdżę z reguły raz lub dwa razy w tygodniu, a poza tym jako środek transportu - bez względu na pogodę, może być ulewa lub śnieg i mróz - wykorzystuję rower, do czego zachęcam.

To jeszcze nie czyni przekierowania. ; ) Poza tym zgodnie ze specyfikacją rekordu CNAME nie można stworzyć dla nazwy, która posiada jakikolwiek inny rekord (za wyjątkiem, gdy w użyciu jest DNSSEC), zatem w większości przypadków nie można stworzyć CNAME dla domeny głównej (bez www, jeśli akurat dla www zdecydowałbyś się mieć rekord A), bo istnieje choćby SOA, NS itd. @ ezekiel Z reguły Google radzi sobie z nie traktowaniem "bez-www" i "z-www" jako dwóch osobnych witryn o tej samej treści (choć mogą się zdarzyć czasem problemy z pozycjonowaniem z tego powodu, ale w mojej ocenie rzadko). Jednakże nie czyniąc nic (żadnych przekierowań itp.), nawet jeśli nic nie zostanie potraktowane jako duplikat, nie masz kontroli nad tym, która wersja pojawia się w wynikach wyszukiwania. Możesz o tym zadecydować wybierając "z-www" lub "bez-www" w narzędziach Google dla webmasterów, jednak zamiast tego sugerowałbym dokonać odpowiedniego przekierowania 301, które to będzie jednoznaczne zarówno dla Google, jak i dla Bing i wszelkich innych wyszukiwarek, a także dla zwykłych użytkowników, którzy wówczas zawsze zobaczą w pasku przeglądarki jeden wybrany przez Ciebie adres, bez względu na to, który wpiszą. Co do "Dzisiejszych czasów i historii"... Kiedyś, owszem, www z przodu adresu było wymagane dla określenia, że jest to właśnie strona World Wide Web, a nie jakaś inna usługa. Dziś "www." jest to generalnie subdomena jak każda inna i może (choć z reguły tak nie jest) zawierać zupełnie inną treść niż domena główna bez www. Jej specjalne znaczenie bierze się tylko z tej właśnie historii i przyzwyczajeń ludzkich.

Ależ Kamikadze ma jak najbardziej rację. Sam przyznajesz, że zarejestrowałeś domenę po tym, jak dowiedziałeś się o powstaniu holdingu. Zakładając, że ich stać na lepszych prawników niż Ciebie (chyba, że jest odwrotnie), to mają wszelkie podstawy, by domenę Ci po prostu odebrać. Jeśli stwierdzą, że bardziej im się kalkuje dać Ci trochę pieniędzy, to coś zarobisz. Jeśli z kolei stwierdzą, że bardziej im się kalkuje dać trochę pieniędzy swoim prawnikom, by rozpoczęli odpowiednią procedurę z NASKiem - nie zarobisz. Możesz jak najbardziej z nimi negocjować próbując zyskać jak najwięcej, ale ceny za przekazanie domeny nie upatrywałbym w wielkości holdingu, a w kosztach procedury prawnej, jakie musieliby ponieść.

Mając na uwadze to, że wartość pieniądza jest względna, należałoby - moim zdaniem - napisać, że jest to kilkadziesiąt złotych rocznie, zatem każdy zaglądając do własnego portfela musi ocenić, czy go na to stać czy nie. Podążając za wskazówką Insidera odnaleźć można ten temat: http://www.webhostingtalk.pl/topic/34555-pomocy-nazwiskopl-czy-nazwiskocom/ z którego to pozwolę sobie powtórzyć moją opinię: Zależy do jakich odbiorców chcesz trafić. Jeśli głównie do polskiego społeczeństwa, to .pl, jeśli natomiast prowadzisz głównie kontakty międzynarodowe i chcesz mieć adres łatwy dla nich do zapamiętania, to .com.

NASK pobiera od partnerów 9,90zł (netto) za pierwszy rok domeny *.pl i 40,00zł (netto) za drugi rok i każdy kolejny. Jeśli zatem rejestrator oferuje Ci rejestrację domeny za 0zł - w pierwszym roku na tym traci (bo musi ze swojej kieszeni zapłacić NASKowi). Ale w większości przypadków (choć nie wszyscy rejestratorzy tak mają) zobowiązuje Cię regulaminem promocji do przedłużenia u niego za powiedzmy 99zł, jeśli domenę będziesz chciał w ogóle przedłużyć. Dopiero po spełnieniu warunków promocji można przenieść domenę do innego (tańszego) rejestratora. Zatem jeśli chcesz zarejestrować domenę tylko na rok, a potem ją porzucić - rejestruj za zero, Ty zyskujesz, rejestrator traci. Jeśli jednak przewidujesz chęć przedłużenia domeny na kolejny rok - lepiej nie związywać się promocją, bo już w dwuletnim okresie to Ty stracisz, a rejestrator zyska (0 + 99 netto, podczas gdy gdzie indziej bez promocji będzie to 10 + 45 netto). Reklama dźwignią handlu, więc wiele osób łasi się na "zero", a potem pozostaje już u tego drogiego rejestratora i płaci drogo w latach kolejnych.

Wypłata z PayPal na konto w polskim banku według ich tabelki zajmuje 1-2 dni robocze, i faktycznie tyle to trwa. Zważywszy, że dziś sobota, pieniądze miałby Kolopik dostępne prawdopodobnie we wtorek, ewentualnie w środę (zlecenie złożone dziś, ale faktycznie procedura rozpoczęłaby się w poniedziałek).

Czy rekord(y) MX dla Twojej domeny kierują na serwery prokonto? Czy usługa prokonto jest skonfigurowana dla odbioru poczty wysyłanej dla określonego użytkownika @ twojadomena? Jeśli na oba pytania odpowiedź brzmi 'tak' to poczta powinna dojść. Odnośnie dodatkowych rekordów zabezpieczających przed spamem to chyba Ci chodzi o rekordy SPF, ale to ma znaczenie dla poczty wychodzącej, nie przychodzącej.

Panel Home.pl doda tę kropkę za Ciebie. Dla pewności po kilku minutach od utworzenia rekordu w panelu odpytaj dns./dns2./dns3.home.pl za pomocą DiG. // po Twojej edycji. Pamiętaj o tym, że zmiany DNS muszą się rozpropagować po sieci (jeśli wszystko faktycznie masz ustawione prawidłowo), zajmie to określoną ilość czasu w zależności od ustawionego wcześniej TTL dla rekordów.

Jeśli coś jest sprawne i może zostać wykorzystane, to dlaczego to utylizować (niszczyć)? Nawet jeśli z odzyskanych części wyprodukowane zostanie nowe urządzenie (choć i tak jakieś śmieci pozostaną, w 100% nie odzyskujemy surowców jak na razie), to i tak taki proces kosztuje (nieważne kto płaci) - potrzebna jest energia, praca, czas. Ponowne wykorzystanie danej rzeczy bez jej niszczenia i tworzenia na nowo pozwala dużo oszczędzić (nie oszczędzić pieniądze jednej konkretnej osoby - choć to też - ale ogólnie oszczędzić surowce, energię itd.)

Niekoniecznie kopiować, a po prostu przenieść wszystkie pliki do odpowiedniego folderu (jeśli wszystko nadal pozostaje na tym samym serwerze). Ponadto zaktualizować wszystkie ustawienia (używana nazwa domeny, ścieżka dostępu do plików itd.) co będzie wyglądało różnie (różne pliki konfiguracyjne, różne pola w bazie danych) w zależności od używanego oprogramowania (inaczej dla MyBB, dla SMF, dla phpBB itd. itp.). Na sam koniec możesz się zastanowić co będziesz robił z ruchem (ludzie i wyszukiwarki) na nieistniejących już adresach (czy będziesz przekierowywał na forum, czy na wskazane strony portalu, czy też pozostawisz ich na 404).