kozioleqqq

Witam. Posiadam VPSa (procesor - 2x2GHz, RAM - 2GB, burst RAM - 3GB) i do niedawna wszystko działało sprawnie, ale od dwóch dni VPS wariuje. Load skacze od 0-1 do 11-15, chociaż zużycie procesowa wynosi 0%, a potem nagle 2x100%. Następnie się uspokaja i po paru minutach znowu to samo. Na 2 forach zainstalowanych na tym serwerze było ok. 100 osób. Administracja serwera uznała, że winnym całego zamieszania jest połączenie nginx'a z php-fastcgi i kazała zainstalować Apache. Jednak mam wątpliwości ponieważ na stronach które przeglądałem panuje opinia, że nginx jest jednym z szybkich i lekkich serwerów w przeciwieństwie do Apache. Ktoś nawet napisał: I teraz mam pytanie: czy to możliwe, że fastcgi generuje takie duże obciążenie? Dało by się coś z tym zrobić nie instalując Apache? Czy istnieje na przykład inny sposób połączenia nginx'a i php? Pozdrawiam kozioleqqq

Webmail to RoundCube. Skąd spam boty znały by moją domenę? (na dodatek z polskimi znakami). Bardzo bym prosił o podanie tych plików, po modyfikacji których mogły wystąpić problemy. Co do "kucharek 6" to jest nas 2 no i próbujemy razem - mówiąc kolokwialnie - "rozkminić" tą patową sytuację...

ooo... no to się wyjaśniło jaka wirtualizacja. Nic nie wiem, żeby konfiguracja była zmieniana - nie licząc mojej próby zainstalowania webmaila (co sprowadziło się do dopisania subdomeny do listy wirtualnych hostów w nginx.conf) - ale nie jestem jedynym administratorem, więc nie wiem. Co było zmieniane? Czyli to jednak wina by Przemo i na Apache działało by lepiej? A zaraz potem spadało do < 1% na obydwu, a "htop" pokazywał 100% "io-wait"

Z mojej strony nic się nie zmieniło w konfiguracji. Podobno były jakieś prace na serwerze i od tego czasu coś się psuje. Nie bardzo rozumiem pytanie dotyczące wirtualizacji.