To właśnie nic nie wyjaśnia, sprawy rodzinne zostawiam w domu...
Domen nadal nie odzyskałam choć po przewertowaniu historii przelewów w moim banku znalazłam dowody opłat za domeny,
domena claudine.pl należała do mnie, w tej chwili nic na niej nie ma, w katalogach, na wizytówkach, w mailach i w wielu innych miejscach podawałam swoim potencjalnym klientom adres tej właśnie strony oznacza to że straciłam wszystkich potencjalnych klientów..
To że administrator hostingu smoko.pl nie zrobił i prawdopodobnie nie ma zamiaru zrobić cesji pokazuje jakim jest człowiekiem, nie życzę nikomu takich problemów jak również współpracy.
Ten człowiek jest mi winien jeszcze wiele innych rzeczy np prawa autorskie do projektu grafiki strony smoko.pl za którą nie zapłacił, szukaj.smoko.pl, logo smoko.pl , strona imiennik.smoko.pl którą tworzyłam przez kilka miesięcy.. uniemożliwił mi dostęp do ftp i nawet nie zdążyłam zrobić kopii.
ale najważniejsza jest dla mnie domena claudine.pl dlatego pytam Was czy mieliście kiedyś podobny problem? I jak to się zakończyło ?
Czy warto zaczynać taką sprawę w sądzie ?